Napisała do nas Agnieszka, która na własnej skórze przekonała się, że kobiety w ciąży wcale nie mają łatwiej. Nasza Czytelniczka wybrała się do Zespołu Obsługi Mieszkańców przy ul. Milskiego 1 w Gdańsku, by zarejestrować samochód.
"Obawiam się, że nie"
- Jestem w ostatnim trymestrze ciąży, więc szło mi to jak po grudzie - tłumaczy Agnieszka. - Kiedy już w końcu dotarłam, pobrałam numerek i grzecznie usiadłam czekając na swą kolejkę. Zapowiadało się długie czekanie... Usiadła przy mnie starsza pani, która zauważyła, że to nieludzkie żebym musiała czekać w takiej długiej kolejce.
No i to był początek wszystkiego...
Agnieszka postanowiła wykorzystać fakt, że kilku petentów zrezygnowało i przy kolejnym "pustym numerku" podeszła do okienka z pytaniem czy jest szansa na załatwienie sprawy bez kolejki, albo po prostu w miejsce osoby, która zrezygnowała.
- Nie wiem, z jakich pobudek: lenistwa, chęci sprawdzenia jak to jest mieć przywileje, znudzenia, testu... W każdym razie, podchodzę i pytam: "Czy z uwagi na to, że jestem w ciąży, mogłabym być obsłużona poza kolejnością?" Pani zza okularów rzecze: "Obawiam się, że nie". Odparłam tylko "rozumiem" i potulnie wróciłam na miejsce. Czułam się strasznie głupio. Dlaczego? Sama nie wiem i skłamałam, że rozumiem! Czułam się źle, jakoś nie mogłam pozbierać myśli..., jednak posiedziałam jeszcze ok. dwóch godzin i moje myśli pozbierały się i ułożyły w pytania. Niektóre urzędy w kraju mają specjalne miejsca parkingowe dla kobiet w ciąży, a w Gdańsku co? Czy nie mogę mieć choć przez chwilę przywilejów? Dodam, że pierwszy raz przez całą ciążę próbowałam "wykorzystać" mój stan - pisze Agnieszka.
Okazuje się, że w Polsce prawo nie uprzywilejowuje kobiet w ciąży. Postanowiliśmy zapytać u źródła, czyli w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.
Trzeba liczyć na dobrą wolę
- To wszystko zależy tylko od ogólnej kultury, zarówno urzędnika w okienku, jak i ludzi z kolejki - mówi Antoni Pawlak, rzecznik prasowy prezydenta miasta Gdańska. - Z doświadczenia wiemy, że jak urzędnik proponuje kobiecie w ciąży obsługę poza kolejnością natyka się na bardzo mało przychylne reakcje oczekujących. To się bardzo często niestety zdarza w naszej Sali Obsługi Mieszkańców - dodaje.
Jest jednak skuteczne wyjście dla kobiet w ciąży, ale także dla osób starszych czy mających problemy z poruszaniem się.
- Jest u nas możliwość umówienia się telefonicznego lub internetowego. I jest to umówienie się na bardzo konkretną godzinę - tłumaczy Pawlak.
Postanowiliśmy także zapytać jak obsługa kobiet w ciąży wygląda w Sopocie.
- Urząd Miasta Sopotu nie posiada sali obsługi mieszkańców, wszystkie sprawy są załatwiane na bieżąco w poszczególnych wydziałach - wyjaśnia Magdalena Jachim, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Sopotu. - Nie ma kolejek i nigdy nie było problemu, że osoby starsze, niepełnosprawne czy kobiety w ciąży musiały długo oczekiwać na wizytę.
A jak Wy widzicie tę sytuację? Kobiety w ciąży powinny mieć przywileje w urzędach? A może sami mieliście podobne problemy i rozterki? Zapraszamy do dyskusji!
Czytaj też: Miejskie absurdy: Po schodach na wózku do zespołu orzekającego o niepełnosprawności
Zobacz też: | |||
Inwestycje 2013 | Koncerty w Trójmieście | Rozmowa MM | Koncerty w klubach |
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?