W wyniku natychmiastowego śledztwa administrator terenu powiedział, że części te są własnością jednej z firm, która działa na terenie stoczni. Wartość skradzionego złomu oszacowano na 1,8 tys. zł.
- W gdańskich stoczniach, a w szczególności na terenie byłej Stoczni Gdańsk oraz Remontowej prawie codziennie dochodzi do tego typu kradzieży – mówi anonimowy pracownik jednej ze stoczni. – Jak do tego dochodzi? Stalowe elementy są wynoszone tzw. „mrówczym” sposobem, czyli element po elemencie. Najłatwiej zabierać je po kryjomu z naszych „złomowców”. Części przerzucane są przez ogrodzenie, a następnie zabierane już na zewnątrz. Zwykle kradną pracownicy – malarze albo piaskarze – zatrudnieni na czarno na okres kilku dni w prywatnych spółkach. Nikt ich nie zna, więc kiedy skończą pracę są już trudno uchwytni. Bywa, że współpracują z nimi ich znajomi spoza stoczni – wyjaśnia.
W tym przypadku zatrzymani to mieszkańcy Gdańska w wieku od 17 do 47 lat. Teraz zajmie się nimi policja.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?