Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne, podmorskie znalezisko nurków z Baltictechu. Jak wyprawa w kosmos

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Wrak statku "Gerrit Fritzen"
Wrak statku "Gerrit Fritzen" Tomasz Stachura/ Stachura Photo
Nurkowie grupy Batlictech odnaleźli kolejny wrak. Chodzi o szczątki niemieckiego statku „Gerrit Fritzen”, który poszedł na dno pod koniec II wojny światowej, 30 mil morskich od Władysławowa.

Ekspedycja nurkowej grupy Baltictech ma na swoim koncie kolejne, ważne odkrycie. Ekipa w składzie Tomasz Stachura, Tomasz Zwara, Maciej Honc. Kamil Macidłowski. Łukasz Pastwa, Bartek Pitala oraz Karol Jacob zidentyfikowali wrak niemieckiego statku „Gerrit Fritzen”. To jednostka, która brała udział w operacji Hannibal, którą Niemcy realizowali pod koniec II wojny światowej. Chodziło o ewakuację wojsk niemieckich i ludności cywilnej z odciętych przez Armię Czerwoną terenów na bałtyckim wybrzeżu. Szlak ucieczki m.in. z Prus i Pomorza do bezpiecznych portów na zachodzie, wiódł przez Bałtyk.

- Parę lat temu, jako Baltictech, postawiliśmy odnaleźć ostatnie pięć jednostek, biorących udział w największej morskiej ewakuacji Świata. Ewakuacji, która pozwoliła przetransportować 2 mln Niemców na zachód. W operacji tej brało łącznie udział 1080 statków i okrętów. 247 z nich zatopili Rosjanie. Około 150 zostało wydobytych zaraz po wojnie, a 100 nadal spoczywa na dnie Bałtyku wraz z około 20 tyś ofiar – piszą eksploratorzy z Baltictechu w mediach społecznościowych

.

Niemieckie okręty na dnie Bałtyku

Przedstawiciele Baltictechu zaznaczają - do niedawna miejsce spoczynku parowców: Karlsruhe, Frankfurt, Orion, Gerrit Fritzen oraz Baltenland, biorących udział w operacji Hannibal, i zniszczonych m.in. przez sowieckie lotnictwo, był nieznany.
Z czasem udało się z tej listy odkreślić Karlsruhe, który został odnaleziony i zidentyfikowany przez Baltictech w roku 2020, a następnie Frankfurt (rok 2021). We wrześniu tego roku nastąpiło kolejne odkrycie.

- 30 mil morskich od Władysławowa zanurkowaliśmy na dużym, nowym wraku, na głębokości 92 m. Już pierwsze elementy konstrukcyjne wskazywały, że trafiliśmy, ale dopiero znalezienie dzwonu i odczytanie pod wodą napisu upewniło nas, że to poszukiwany „Gerrit Fritzen”. Napis na dzwonie to Terna 1922 bo taka była pierwsza, historyczna nazwa statku oraz rok produkcji – informują przedstawiciele Baltictechu.

Gerrit Fritzen odnaleziony na dnie Bałtyku

Podobnie, jak w przypadku poprzednich odkryć wraków, ekipa przygotowała historyczny research poszukiwanego obiektu. O „Gerrit Fritzen” dowiadujemy się z informacji Baltictechu, że wypłynął z Lipawy do Lubeki 12 marca 1945 i o godzinie 12:00 został zatopiony przez radzieckie lotnictwo.

- Wrak leży daleko i głęboko i jest mocno osieciowany (pokryty rybackimi sieciami – red.), ale nurkowanie na nim to jak wyprawa w kosmos – podkreślają przedstawiciele Baltictechu.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kolejne, podmorskie znalezisko nurków z Baltictechu. Jak wyprawa w kosmos - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto