Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny sukces gdańskiego barmana. Jako jedyny Polak znalazł się w finale konkursu barmańskiego

Anna Bielińska
Na co dzień barmana można spotkać w Sopocie
Na co dzień barmana można spotkać w Sopocie archiwum prywatne
Kolejny sukces gdańskiego barmana. Stanisław Zachariasz jako jedyny Polak dostał się do ścisłego finału Heering Sling Awards. Pomóż mu wygrać!

Ten barmański konkurs międzynarodowy odbywa się po raz drugi. W tym roku do finału zakwalifikowało się 44 kandydatów z różnych państw, którzy wcześniej musieli stoczyć niejedną walkę. Jak podkreślają organizatorzy, dzięki dużej konkurencji turniej urósł do rangi jednego z najwspanialszych i największych na świecie konkursów koktajlowych. - Fakt, że jako jedyny Polak dostałem się do tak prestiżowego konkursu sprawia mi ogromną radość i uświadamia, że barmaństwo to moja pasja i powołanie. W Polsce jeszcze ciągle panuje stereotyp , że praca barmana to tylko praca dorywcza i dla studentów, co w odczuciu moim oraz moich kolegów i koleżanek po fachu jest nieprawdą. W konkursach zawsze startuję dla siebie, ale również po to, żeby pokazać przysłowiowemu Kowalskiemu, że barmaństwo też może być sztuką, a nie zawsze musi być kojarzone z nalaniem "piwa ze sokiem" lub zrobieniem mojito - podkreśla Stanisław Zachariasz.

Czytaj też: Bursztynowy szlak wymyślony przez barmana z Trójmiasta bohaterem konkursu barmańskiego

"Zalajkuj" koktajl
Singapore Sling Cocktail powstał w południowo-wschodniej Azji w 1915 roku. Wszyscy uczestnicy konkursu muszą na jego bazie stworzyć własny przepis na drinka, czyli w języku barmańskim "stwistować klasyka". Kandydaci będą musieli stworzyć filmik, na którym prezentować będą swój proces tworzenia koktajlu. Obecny etap polega m.in na "lajkowaniu" wybranego koktajlu na stronie producenta. Aby wesprzeć Stanisława, który reprezentuje nasz kraj, można to zrobić przez stronę Facebooka (https://www.facebook.com/HeeringLiqueur/photos/a.763030667061199.1073741839.162233473807591/763031107061155/?type=1&theater). 22 lipca jury wybierze najlepszą piętnastkę.
- Konkursy międzynarodowe są zawsze najlepsze, bo reprezentuje się siebie, ale też kolegów i kraj. Poza tym jest to dobra reklama dla mnie jako barmana - zawsze mogę zostać zauważony przez kogoś, kto może dać mi lepszą pracę lub złożyć ofertę prowadzenia baru gdziekolwiek na świecie - podkreśla gdański barman, który pracuje obecnie w restauracji Pinokio na sopockim Monciaku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto