Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koperta z "wąglikiem" to akcja artystyczna

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
- To nie ma nic wspólnego ze sztuką - komentuje prowokację młodych trójmiejskich artystów dyrektor CSW Łaźnia, gdzie w piątek (19 września) trafiła felerna koperta z napisem "wąglik".

Przypomnijmy, w piątek około godz. 16 służby porządkowe zostały zaalarmowane przez jedną z pracownic Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, iż w dostarczonej do galerii przesyłce znajduje się koperta z napisem "wąglik" i białym proszkiem w środku.

Policja szybko ustaliła sprawcę zamieszanie - 27-letni gdańszczanin przyznał, że do koperty wsypał mąkę, a - jak poinformowała policja - cała akcja miała być w jego mniemaniu formą walki z terroryzmem.

Akcja artystyczna

Jak się okazało się, mężczyzna należy do redakcji magazynu artystycznego "Krecha", a przesyłka z felerną kopertą zawierała również najnowszy numer magazynu wydanego przez artystów z gdańskiej ASP.

Plastycy przesłali je nie tylko do Łaźni, ale również - jak zwykle podczas dystrybucji swego periodyku - do innych instytucji kulturalnych, m.in. Nadbałtyckiego Centrum Kultury, czy Akademickiego Centrum Kultury, które ich wspiera.

- Rożne rzeczy można robić w sztuce, ale nie straszyć śmiertelną chorobą - opowiada Jadwiga Charzyńska, dyrektor CSW Łaźnia. - Na początku myślałam, że ktoś im zrobił głupi żart podszywając się pod "Krechę", ale - gdy sprawa się wyjaśniła - opadły mi po prostu ręce. To nie ma nic wspólnego ze sztuką - dodaje.

Dmuchanie na zimne

Dyrektor Łaźni tłumaczy, że domyślała się, że to prowokacja, ale wolała dmuchać na zimne.

- Sekretarka galerii była przerażona, nie mieliśmy pewności, że to żart, ludzie się po prostu bali - mówi.

Policja zgadza się, że takich sytuacji nie należy lekceważyć oraz dodaje, że za tego typu działania nie ma taryfy ulgowej dla artystów.

- Fakt, że była to prowokacja artystyczna nie umniejsza tego czynu - wyjaśnia Magdalena Michalewska, rzecznik gdańskiej policji. - Mężczyzna, który przyznał się do wysłania kopert odpowie za to, że swoim czynem wywołał niepotrzebne uruchomienie wielu służb i instytucji. Bardzo kosztowne, bo aż na kilkadziesiąt tysięcy złotych - dodaje.

Artyści nie komentują

Jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób młody artysta zostanie ukarany. Może skończyć się na grzywnie w wysokości około 1500 zł albo - w gorszym wypadku - ośmiu latach w więzieniu. Niewykluczone również, że zatrzymany będzie musiał ponieść koszta spowodowanego przez siebie zamieszania.

- Magazyn "Krecha" nie komentuje na razie całej sytuacji - usłyszeliśmy od artystów.

Czytaj też:
Kopertę "z wąglikiem" znaleziono w Gdańsku

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koperta z "wąglikiem" to akcja artystyczna - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto