Zwłaszcza tych, którzy jadąc do Gdańska utknęli w korku w Sopocie. Sopoccy urzędnicy zgodzili się, by do zakończenia remontu ul. Jelitkowskiej w Gdańsku (ten ma potrwać do końca października), kierowcy mogli przejeżdżać przez ul. Łokietka i teren hali. "Ulżyć" zmotoryzowanym zdecydowali się też gdańscy drogowcy, dlatego na dwa miesiące wprowadzona zostanie korekta świateł w Gdańsku Oliwie.
W centrum Sopotu od początku września dochodzi bowiem do dantejskich scen. Kilometrowe sznury samochodów ciągną się praktycznie przez cały główny trakt, łączący oba miasta. Podobna sytuacja ma miejsce na ulicach dojazdowych w kierunku al. Niepodległości. I tak zazwyczaj zapchana sopocka aleja stała się wręcz nieprzejezdna. Wszystko przez zmiany w ruchu wprowadzone na ul. Jelitkowskiej. Od początku września można bowiem przejechać tam jedynie w kierunku Sopotu. W drugą stronę jest to niemożliwe.
Z objazdu wokół hali korzysta od kilku dni m.in. autobus nr 143, który na co dzień kursuje właśnie wzdłuż ul. Jelitkowskiej.
Objazd wokół hali ma charakter tymczasowy. Sopoccy i gdańscy urzędnicy nie pozostawiają jednak złudzeń co do utrudnień drogowych na głównym ciągu komunikacyjnym. Remont na ul. Jelitkowskiej ma się, co prawda, zakończyć w październiku, ale za kilka miesięcy rozpocznie się budowa tzw. Drogi Zielonej na granicy Gdańska i Sopotu, która prowadzić będzie bezpośrednio do Ergo Areny. Prace mają zakończyć się w 2012 roku.
To nie jedyne utrudnienia w ruchu. Wczoraj zamknięto jeden z dwóch pasów ruchu na obwodnicy Trójmiasta, na węźle Karczemki w kierunku Łodzi.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?