Dramatyczna sytuacja Ruchu Chorzów. Niebiescy zdziesiątkowani przez wirusa
Piłkarzy Ruchu Chorzów w niedzielę 10 marca czeka mecz PKO Ekstraklasy ze Stalą Mielec. Tymczasem w sobotę na treningu poprzedzającym wyjazd drużyny do Mielca kolejni piłkarze zaczęli zgłaszać niedyspozycję. W sumie zachorowało ponad 10 zawodników z zespołu Janusza Niedźwiedzia, a także członkowie sztabu szkoleniowego i pracownicy klubu.
Wirus mocno dawała się Niebieskim we znaki, a jego objawy były bardzo podobne do grypy jelitowej. W tej sytuacji Ruch próbował przełożyć pojedynek ze Stalą zaplanowany na niedzielne południe.
- W takiej sytuacji przepisy umożliwiają przełożenie spotkania tylko za zgodą rywala. Oczywiście zwróciliśmy się do Stali z taką prośbą, ale dostaliśmy odpowiedź odmowną. Sytuacja jest dla nas bardzo niekorzystna, bo przecież walczymy o utrzymanie się w gronie najlepszych, ale nie pozostaje nam nic innego jak podjąć rękawice i próbować tymi siłami, które nam zostały osiągnąć w Mielcu jak najlepszy wynik - powiedział Marcin Stokłosa, wiceprezes Ruchu Chorzów.
Niebiescy mają na tyle szeroką kadrę, że mimo absencji ponad dziesięciu graczy, nie musieli zgłaszać do rozgrywek PKO Ekstraklasy nikogo z drużyny rezerw. W autobusie, który pojechał do Mielca znalazło się jednak kilku zawodników, których w tym roku nie widzieliśmy jeszcze na boiskach PKO Ekstraklasy. Skład zespołu trenera Niedźwiedzia na mecz ze Stalą pozostaje jednak w tej chwili wielką niewiadomą, bo przecież kolejni zawodnicy również mogą się jeszcze rozchorować
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?