- Doniesienie Krzysztofa Wyszkowskiego dotyczy domniemania ujawnienia tajemnicy państwowej - potwierdza Wojciech Szelągowski z gdańskiej Prokuratury Okręgowej.
Za tydzień Wyszkowski będzie przesłuchiwany w charakterze świadka. - Prokuratura powinna odpowiedzieć na pytanie, czy ujawnione zostały zeskanowane oryginalne dokumenty i jak Lech Wałęsa wszedł w ich posiadanie - twierdzi Wyszkowski i liczy, że w czasie śledztwa wyjaśni się też, co stało się z materiałami gdańskiego Biura Studiów SB, które zaginęły w pierwszej połowie lat 90.
Funkcjonariusze UOP sporządzili notatkę po tym, jak zgłosił się do nich Jerzy Frączkowski, były major i kierownik Inspektoratu II SB w Gdańsku, czyli wojewódzkiej filii Biura Studiów SB. W odręcznym liście poinformował on UOP, że funkcjonariusze SB, działając pod przykryciem, kupili działkę letniskową w Zdunowicach, sąsiadującą z parcelą Wałęsy. UOP sporządził notatkę jesienią 1990 r. Powinna znajdować się w zasobach ABW jako tajna. Ujawniane mogą być tylko dokumenty wytworzone przed powołaniem UOP, tj. przed 1 sierpnia 1990 r.
Dokumentów Inspektoratu II SB nie ma w IPN. Jeśli się zachowały, to na mikrofilmach, które miał zabrać ze sobą Frączkowski. Biuro Studiów SB w latach 1982-89 opracowywało taktykę działania przeciwko działaczom opozycji. Inspektorat II SB prowadził sprawę kryptonim "Zadra", czyli rozpracowania liderów Solidarności.
Za ujawnienie tajemnicy państwowej grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?