Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lady Gaga spowodowała, że o Ergo Arenie było głośno w USA

Daria Jankiewicz
Rozmowa z Magdaleną Sekułą, prezesem Ergo Areny Gdańsk-Sopot o hali po roku działalności i planach na następny rok.

Przed ukończeniem budowy Ergo Areny wielu twierdziło, że po otwarciu będzie ona świecić pustkami. A tymczasem impreza goni imprezę, śpiewają prawdziwe gwiazdy, występują sportowcy najwyższej klasy. Jaka jest recepta na sukces?
- Przede wszystkim obiekt okazał się wielofunkcyjny. Zaprojektowano go z myślą o organizowaniu w nim różnych imprez kulturalnych, koncertów, wydarzeń sportowych, a także konferencji i wszelkich zgromadzeń. Tak też się dzieje. Na Wybrzeżu brakowało takiego obiektu. Południe miało Spodek, Warszawa Torwar, a w naszym regionie był głód tego typu rozrywki. Sukces zawdzięczamy także ogromnemu zaangażowaniu organizatorów imprez. Przyczyniło się do niego również nasze energiczne poszukiwanie partnerów nie tylko w kraju, ale i za granicą.

Wielkie wydarzenia w Ergo Arenie - zobacz je jeszcze raz.

Ilu widzów w sumie odwiedziło Ergo Arenę przez ten rok?
- Blisko 400 tysięcy osób. To dobry wynik. To liczba, której się spodziewaliśmy. A w tym roku na pewno będzie jeszcze lepiej. Naszym marzeniem byłaby półmilionowa publiczność.

Co było największym dotychczasowym sukcesem?
- Wśród sukcesów mogłabym wymienić kilka rzeczy. Na pewno byłby to wynik sprzedaży biletów na największe koncerty, Lady Gagi czy Stinga. Sprzedały się w stu procentach, mimo że wszędzie było słychać narzekania, że są drogie. Ale niestety, takie są realia rynku. Nic na to nie poradzimy. To niewątpliwie nasz duży sukces, ponieważ promotorzy nie wierzyli za bardzo w nasz region, w jego siłę nabywczą. Uważali, że głównym rynkiem jest Warszawa. Kiedy później patrzyliśmy na raporty, okazało się, że wśród widzów przeważały jednak osoby z Pomorza. Zanosi się na to, że z koncertem Rammsteina będzie podobnie. Jako sukces traktuję także wszystkie tak zwane eksperymentalne imprezy. Wśród nich na pewno są koncert filharmoniczny dla mieszkańców, który zgromadził 12 tysięcy widzów, charytatywny mecz hokejowy oraz występ Majki Jeżowskiej, podczas którego mieliśmy najbardziej entuzjastyczną widownię. Ostatnim naszym sukcesem był niewątpliwie finał Ligi Światowej, który się odbił pozytywnym echem w całym sportowym świecie.

Jakiego gościa nazwałaby Pani numerem jeden?
- Z punktu widzenia rozgłosu, jaki dał nam na świecie, zdecydowanie była nim Lady Gaga. O tym pisał nawet "The New York Times". Niezwykle wzruszył nas także Chris Botti, który wyszedł do ludzi na hol i rozdawał autografy.

Zobacz każdy zakamarek Ergo Areny - Dzień Otwarty w czwartek 18 sierpnia z okazji roku działalności.

Jakie jest Pani największe marzenie dotyczące Ergo Areny?
- Chciałabym, aby stała się ona przykładem pierwszego w pełni skomercjalizowanego obiektu. Aby był to obiekt, który poprzez różnorodność imprez tętni życiem i jest dostępny dla każdego. Chciałabym także, aby zarabiał na siebie i się rozwijał.

Miasto buduje drogi. Trzeba też rozwiązać problem parkingu. Czego możemy się spodziewać w Ergo Arenie lub wokół niej za rok?
- Niewątpliwie skończonych dróg, które ułatwią dojazd do hali samochodem. Chcemy także opracować jeszcze lepszy model dostosowania transportu publicznego wokół hali.

W Gdyni też powstała nowoczesna hala. Czy traktujecie ją jako konkurencję?
- Pewnie są imprezy, które mogłyby się odbyć i tu, i tam, ale nie uważamy jej za konkurencję, raczej za dopełnienie. To są obiekty o zupełnie innej skali. Tam mamy 4 tysiące miejsc siedzących, a u nas jest ich 12 tysięcy.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto