Lechia będzie miała najtrudniej

Wszystkie trójmiejskie zespoły rugby swoje mecze ligowe rozegrają w sobotę na wyjazdach. Najtrudniejsze zadanie czeka gdańską Lechię, która jedzie do Poznania. Arka Gdynia wybiera się do Warszawy na mecz ze Skrą, a sopockie Ogniwo do Lublina zmierzyć się z tamtejszymi Budowlanymi.
Posnania i Lechia walczą o miejsce w pierwszej czwórce, a w zasadzie o lokaty trzecią i czwartą, które premiowane będą prawem gry o brązowy medal. Sytuacja drużyny ze stolicy Wielkopolski po porażce w Sochaczewie (23:26) stała bardzo trudna i aby dalej liczyć się w grze o brąz, rugbiści Posnanii będą musieli pokonać Lechię, która ostatanie spotkanie z Arką przełożyła.
- Będziemy od przeciwników bardziej wypoczęci i postaramy się wygrać - zapowiadaś Marek Płonka. - Nie możemy tylko prowokować karnych oraz musimy wygrywać jak najwięcej stałych fragmentów gry - dodaje II trener gdańskiej drużyny. Gdańszczanie chcą w tym spotkaniu wygrać jak najwięcej wrzutów piłki do autu oraz wykorzystać przewagę fizyczną swoich zawodników w formacji młyna.
Arka z odniesieniem wygranej nad Skrą nie powinna mieć najmniejszych problemów. Drużyna trenera Macieja Stachury z meczu na mecz gra coraz lepiej i pewnie zmierza do konfrontacji z Budowlanymi Łódź, spotkania ostatniej kolejki, które najprawdopodobniej zadecyduje kto będzie gospodarzem finału.
Ogniwo w Lublinie bronić będzie siódmego miejsca w tabeli. Ich rywale nie zaznali jeszcze smaku ligowego zwycięstwa i pewnie spróbują o nie powalczyć. Podopieczni trenera Jerzego Jumasa nastawiają się w tym sezonie głównie na zdobycie Pucharu Polski, ale zapowiadają, że meczu w Lublinie nie odpuszczą.