MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia na tarczy wraca z Warszawy. Porażka z Polonią

redakcja
redakcja
Piłkarze Polonii Warszawa pokonali przed własną publicznością Lechię Gdańsk 1-0 (0:0) w meczu pierwszej kolejki T-Mobile Ekstraklasy.

Jedynego gola na wagę wygranej Polonii strzelił w 79. minucie Brazylijczyk Bruno Coutinho. Zapraszamy do obejrzenia akcji, po której Lechia straciła bramkę. Prezentujemy również kontrowersyjną sytuację, po której faulowany był Razack Traore, ale sędzia nie odważył się podyktować rzutu karnego dla Lechii.

Tymczasem zarząd Lechii Gdańsk ogłosił cel dla klubu na ten sezon.

Sztab trenerski i piłkarze sięgną po pełną, ustaloną z zarządem pulę, jeśli zajmą na koniec sezonu trzecie lub wyższe miejsce w T-Mobile Ekstraklasie. Pozycje 4-6 w ligowych rozgrywkach pozwolą na wypłacenie dodatkowych 20 procent premii. 60 procent wywalczonych na boisku środków będzie płatna od ręki.

- Za zwycięstwo do podziału będzie 150 tysięcy, za remis 40 tysięcy złotych – mówi Paweł Bartosiewicz, członek zarządu i jednocześnie dyrektor finansowy Lechia Gdańsk. - Gdybyśmy zliczyli to z punktówkami, to śmiało mogę powiedzieć, że mamy jedne z największych, jeśli nie największe premie w lidze za wygrany mecz – dodaje.

Jako swego rodzaju innowację, niespotykaną dotąd w krajowych warunkach, Klub wprowadził ekstrapremię uzależnioną od frekwencji na stadionie PGE Arena Gdańsk. - Im więcej widzów, tym dla nas korzystniej – komentuje z uśmiechem Łukasz Surma. - Mamy świadomość, że musimy prezentować się nie tylko skutecznie, ale grać piłkę ładną dla oka, z której w ubiegłym roku słynęliśmy – przyznaje kapitan zespołu.

Zarząd Klubu określił również wysokość nagród za zdobycie Pucharu Polski i wywalczenie krajowego mistrzostwa. Sięgnięcie po pierwsze trofeum spowoduje wypłatę 1 miliona 500 tysięcy złotych, a fakt bycia najlepszym w T-Mobile Ekstraklasie okrągłe 4 miliony złotych.

- Zawsze mierzymy wysoko. Dlatego trudno się dziwić, że chciałbym, aby Lechia powalczyła o jak najwyższe lokaty i laury – podkreśla Maciej Turnowiecki. - W ubiegłym sezonie wszystko było dosłownie na wyciągnięcie ręki, w ostatniej chwili zabrakło szczęścia. Zrobimy wszystko, aby w tym roku było inaczej – dodaje prezes Lechii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ewa Swoboda ze swoją Barbie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto