Najłatwiej rozpocząć naukę żonglowania od piłeczek rozmiarem zbliżonych do piłek tenisowych bądź nieco mniejszych. Można je wykonać samemu, czyli uszyć tzw. beanbagi, wyglądem zbliżone do popularnych zosiek (footbag), ale gęściej wypełnione granulatem, bądź kupić w sklepie zoologicznym gumowe piłki dla psów. Można tez użyć okrągłych przedmiotów, które znajdziesz pod ręką: owoców, zwiniętych skarpetek, czy właśnie piłek tenisowych. Koszt piłek w sklepach żonglerskich wynosi od 20 zł za zestaw.
Podstawy
Podstawowym trickiem żonglerskim na trzy piłeczki jest kaskada. Polega ona na tym, że wyrzucamy trzy piłeczki na zmianę: raz z prawej raz z lewej ręki do ręki przeciwnej. Zaczynamy ręką, w której mamy dwie piłki. Wyrzucamy jedną z nich po łukowatym torze do ręki przeciwnej. Kiedy piłka jest na wysokości mniej więcej naszej brody, w momencie, w którym zacznie opadać w dół, wyrzucamy piłkę z drugiej ręki. Warto zacząć naukę od dwóch piłek, aby przećwiczyć wyrzucanie ich z obu rąk starannym łukiem.
MM-kowa Szkoła Kuglarstwa:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?