MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Liczy się tylko gra o awans

Janusz Woźniak
Rozmowa z Olgierdem Moskalewiczem, kapitanem Arki Gdynia. Nowy 2008 rok witałeś w Hiszpanii. Miałeś czas pomyśleć jaki był dla ciebie 2007 rok. W Hiszpanii odpoczywałem z rodziną nabierając sił przed bardzo ważną dla ...

Rozmowa z Olgierdem Moskalewiczem, kapitanem Arki Gdynia.
Nowy 2008 rok witałeś w Hiszpanii. Miałeś czas pomyśleć jaki był dla ciebie 2007 rok.
W Hiszpanii odpoczywałem z rodziną nabierając sił przed bardzo ważną dla Arki wiosenną częścią rozgrywek. A jaki był dla mnie 2007 rok? Pełen sprzecznych, mieszanych uczuć. W drugiej części wiosennych rozgrywek zaczęliśmy jako zespół grać naprawdę dobrą piłkę. Kilka efektownych zwycięstw w ekstraklasie, na wyciągnięcie ręki awans do półfinału Pucharu Polski. A jednocześnie decyzja o karnej degradacji Arki i pozbawienie nas szans - dlaczego, tego nie rozumiem do dzisiaj - gry w PP. Dalej była męska decyzja nas wszystkich, sponsora, trenerów i zawodników, że gramy w drugiej lidze i szybko wracamy do ekstraklasy, bo tam jest miejsce Arki. Ta jesień w drugiej lidze różami usłana nie była. Nie dość, że na starcie mieliśmy karne minus pięć punktów, to jeszcze kilka kolejnych punktów sami podarowaliśmy rywalom, bo jak inaczej nazwać na przykład remisy z Kmitą Zabierzów czy Turem Turek. Jesteśmy jednak w czołówce tabeli i na wiosnę gramy o awans. Teraz tylko to się liczy.
A na co liczyłeś w plebiscytach sportowych ze swoim udziałem, które rozstrzygały się na początku stycznia.
Nie powiem, że nie lubię plebiscytów. Na pewno dużą satysfakcję sprawiła mi nominacja do grona kandydatów na Sportowca Roku Pomorza organizowanego przecież przez wasza redakcję. Tym bardziej, że znalazłem się w towarzystwie mistrzów świata i medalistów najbardziej prestiżowych imprez. Rok temu zmieściłem się nawet w "10" laureatów, ale teraz zająłem odległe miejsce.
Jednak w gronie tych samych kandydatów, a więc z mistrzami świata Leszkiem Blanikiem, Adamem Korolem czy Sylwią Gruchałą, zostałeś zwycięzcą, przeprowadzonego przez serwis internetowy gdansk.naszemiasto.pl, plebiscytu na Sportowca Pomorza 2007 w internecie. Chyba byłeś mile zdziwiony?
Mówiąc szczerze nikt mnie o tym zwycięstwie oficjalnie nie poinformował.
To ja cię informuje oficjalnie, a dodam jeszcze, że zostaniesz za to zwycięstwo uhonorowany przed pucharowym meczem z Wisła Kraków. Pozostaje jednak odpowiedź na poprzednie pytanie.
Czy byłem zdziwiony? Myślę, że w plebiscytach będących tak naprawdę miarą popularności piłkarzom jest łatwiej, bo uprawiają najpopularniejszą w kraju dyscyplinę sportu, bo mają za sobą tysiące kibiców. W moim przypadku byli to wspaniali kibice Arki i mogę im tylko podziękować. Nie oznacza to jednak, że nie mam uznania dla klasy mistrzów świata, bo ja o takim tytule mogę tylko pomarzyć.
Czy śledzisz przebieg procesu o korupcji w polskiej piłce we Wrocławiu, czy raczej odcinasz się od takich informacji, bo przypominają powody degradacji Arki.
Na pewno nie śledzę z wypiekami na twarzy, ale staram się czytać i orientować jaki przebieg ma ten proces.
Kiedyś wystąpiłeś w telewizyjnym studiu z przewodniczącym Wydziału Dyscypliny PZPN Michałem Tomczakiem. Mówiłeś wówczas, że czekasz na kolejne kary degradacji, bo korupcja w piłce nie była tylko specjalnością Arki i kilku innych klubów. Później taka kara dotknęła Zagłębie Sosnowiec, teraz Widzew Łódź, a w kolejce czeka Zagłębie Lubin. Może dzięki temu Arce będzie łatwiej awansować?
Chciałem i chcę, aby sprawiedliwości stało się zadość, czyli winni zostali ukarani. A o tym, że nie wszystkich - których powinny - te kary dotknęły, nie musze chyba przekonywać. Jednocześnie to marna satysfakcja, bo szkoda mi piłkarzy z tych ukaranych klubów. Przecież na własnej skórze odczułem to jak taka decyzja może boleć. A czy skorzystamy z tego, że więcej drużyn pożegna się z ekstraklasą? Nie sądzę, bo my gramy o pierwsze miejsce na zakończenie sezonu, bez liczenia na szczęśliwy los. A chcemy jeszcze namieszać w Pucharze Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto