MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Milion złotych na kampanię wyborczą z publicznych środków? Kontrowersje wokół WFOŚiGW

Andrzej Kowalski
Andrzej Kowalski
Milion złotych na kampanię wyborczą z publicznych środków? Kontrowersje wokół WFOŚiGW
Milion złotych na kampanię wyborczą z publicznych środków? Kontrowersje wokół WFOŚiGW Jakub Steinborn
Około miliona złotych miał przeznaczyć na własną kampanię wyborczą do Sejmu były prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Szymon Gajda został oskarżony o to przez posłankę Agnieszkę Pomaską oraz nowego prezesa, Łukasza Tamkuna. W grę wchodzą już nie tylko materiały z twarzą Gajdy, ale również rozdawanie ich w szkołach.

Milion na kampanię? Będzie zawiadomienie

Agnieszka Pomaska wraz z Łukaszem Tamkunem powiadomili podczas konferencji prasowej w poniedziałek, 3 czerwca, że są nowe fakty ws. byłego prezesa WFOŚiGW i jego potencjalnych wydatków na kampanię wyborczą z publicznych pieniędzy.

- Znajdujemy się w tym miejscu, gdzie można było pokolorować sobie pana prezesa Gajdę. Dostęp do informacji o kampanii pana Gajdy za publiczne pieniądze był mocno ograniczony przed wyborami parlamentarnymi. Okazuje się, że te informacje są jeszcze bardziej przerażające - mówiła Agnieszka Pomaska.

Wcześniej mowa była o stu tysiącach złotych, ale to już przedawnione. Dzisiaj posłanka twierdzi, że Szymon Gajda na swoją kampanię wyborczą do Sejmu wydał około miliona złotych. Kandydat PiS miał nie tylko za te pieniądze tworzyć materiały promocyjne ze swoim wizerunkiem.

- Pan Szymon Gajda był na tyle bezczelny, że nie tylko wydawał publiczne środki na kampanię wyborczą, ale bez wiedzy rodziców i zgody rodziców chodził do szkół właśnie z tymi kolorowankami, plakatami z wizerunkiem prezesa - mówiła posłanka. - Odchodził chyba tak szybko, że nie zdążył zabrać pewnej mapy. Wygląda na to, że to nie była mapa aktywności i kierowania środków z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, ale po prostu mapa kampanii wyborczej pana Szymona Gajdy. To również wiązało się z takim celowym wykorzystaniem środków publicznych. Okręg wyborczy gdyński to był ten okręg pana prezesa Gajdy i te pinezki, które się tam znajdują w odpowiednich kolorach, to właśnie był między innymi teren aktywności także kampanii wyborczej.

ZOBACZ TAKŻE: Posłanka PO złożyła zawiadomienie do prokuratury. Co zarzuca prezesowi WFOŚiGW?

Nowy prezes WFOŚiGW poinformował, że specjalny zespół powołany w celu kontroli wydatków Szymona Gajdy będzie rekomendował, aby zarząd złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

- Jedną z pierwszych decyzji, jaką podjęliśmy po objęciu nowego zarządu, to decyzja o tym, żeby powołać zespół niezależnych ekspertów, audytorów, specjalistów spoza organizacji, którzy przez ostatnie kilka tygodni oceniali działania i wydatki. Doszli do wniosków, które będą stanowiły rekomendacje dla zarządu. I faktycznie jedną z pierwszych rekomendacji jest sugestia złożenie zawiadomienia do prokuratury przeciwko panu Szymonowi Gajdzie. Wydatki, których się dopuszczał, mogły nosić znamiona popełnienia przestępstwa - mówił Tamkun.

Szymon Gajda odpierał zarzuty

Sprawa ta ciągnie się już od roku. 10 sierpnia Agnieszka Pomaska informowała bowiem, że istnieje podejrzenia popełnienia takiego przestępstwa przez Szymona Gajdę. Wtedy zaznaczała także, że znaczna większość postów na stronie WFOŚiGW zawiera wizerunek prezesa. W trakcie kampanii wyborczej było to co najmniej kontrowersyjne.

Komentowała to też rzeczniczka prasowa WFOŚiGW, Urszulę Pakulską. Informowała wtedy, że Szymon Gajda uważa, że zarzuty ze strony posłanki Agnieszki Pomaskiej są absurdalne.

ZOBACZ TAKŻE: Akt oskarżenia ws. narażenia na niebezpieczeństwo kolonistów na plaży we Władysławowie

- Jest twarzą WFOŚiGW w Gdańsku i jest oczywiste, że to on firmuje większość wydarzeń organizowanych przez tę instytucję - mówiła rzeczniczka WFOŚiGW, Urszula Pakulska - Od dwóch lat fundusz realizuje specjalnie opracowaną strategię promocji. Zakłada ona m.in. rozpowszechnianie na szeroką skalę wszelkich projektów realizowanych przez fundusz oraz promocję tych działań przez pracowników.

Szymon Gajda zarzekał się, że do swojej kampanii wyborczej nie wykorzystywał żadnych pieniędzy publicznych.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Milion złotych na kampanię wyborczą z publicznych środków? Kontrowersje wokół WFOŚiGW - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto