Karen pojawiła się w Polsce sześć lat temu jako członkini zespołu Czesław Śpiewa. Wtedy właśnie rozpoczęła się zawrotna kariera Duńczyka polskiego pochodzenia Czesława Mozila, któremu udało się połączyć słowiańskie szaleństwo z kosmopolitycznym duchem kopenhaskiego undergroundu. Filigranowa blondynka znakomicie grająca na instrumentach dętych i śpiewająca przyczyniła się walnie do sukcesu trupy i była jedną z jej największych estradowych atrakcji. Nie trzeba było długo czekać, by pojawiła się w naszych klubach z własnym projektem, który szybko przypadł do gustu publiczności.
"Attention!", debiutancka płyta Mademoiselle Karen, niektórym fanom znana jest już na wyrywki. Przyszedł więc czas na nowy album, wydany w marcu, więc pachnący jeszcze świeżością, "Comme Les Garçons". W polskim tłumaczeniu ten francuski (oczywiście!) tytuł oznacza "jak chłopcy", co jest kolejnym dowodem na poczucie humoru autorki. Wszystkiego jest na tej płycie dużo. Kilka oktaw głosu, teksty w czterech językach - francuskim, duńskim, polskim i angielskim, znakomici goście, na czele z Gabą Kulką. Całość z pewnością się spodoba. Tym bardziej, że Karen jest zwierzęciem koncertowym o niespożytej kondycji i niewyczerpanej inwencji.
A o stopniowym wsiąkaniu Dunki w polską popkulturę świadczy także fakt, że piosenki "Tuli Pan" (właśnie z udziałem Gaby Kulki) oraz "Kawa zimna" znalazły się na ścieżce dźwiękowej hitowego filmu "Facet (nie)potrzebny od zaraz", w którym Czesław Mozil wziął udział zarówno jako muzyk i jako aktor. Warto zresztą sięgnąć po ten krążek, tak udanego soundtracku w Polsce nie było już dawno.
Peter J. Birch to młody (22-letni) i niezwykle zdolny polski artysta kryjący swoje personalia pod anglosaskim pseudonimem. Zeszłoroczny, debiutancki krążek "When The Sun's Risin' Over The Town" zdobył entuzjastyczne recenzje, nie tylko w Polsce, ale także w kilku innych europejskich krajach. Wspomnianych wyżej, szlachetnych rodziców, przypisała Peterowi recenzentka świętej pamięci "Przekroju" Angelika Kucińska, ale peany na jego cześć wyśpiewywało także wielu innych krytyków.
Klub B90 gościł najlepszych rapowców.
Trzeba przyznać, że artysta zasługuje na tak gorące przyjęcie: zaskakuje twórczą dojrzałością, zachwyca muzycznym kunsztem i budzi podziw pracowitością. Oprócz kariery solowej udziela się w zespole The River Boat Band, bardzo intensywnie koncertuje, a w Gdańsku będzie promował już materiał ze swojego drugiego albumu solowego.
10 kwietnia, godz. 20. Klub B90, ul. Doki 1. Bilety: 40 zł, 30 zł w przedsprzedaży
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?