Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert Kaliber 44 w B90 w Gdańsku. Lepszego rapu w Polsce nigdy nie było

Tomasz Rozwadowski
Kaliber 44 jest współczesną wizytówką Katowic. To mówi samo za siebie, kiedyś taką rolę pełnił legendarny zespół SBB
Kaliber 44 jest współczesną wizytówką Katowic. To mówi samo za siebie, kiedyś taką rolę pełnił legendarny zespół SBB Tomasz Bołt / polskapresse
Kaliber 44, który zagra w klubie B90 w Gdańsku, to autor jednego z większych przełomów w polskiej muzyce. Wydana w 1996 r. "Księga tajemnicza. Prolog" to pierwszy polski rap potraktowany poważnie przez publiczność spoza hiphopowego towarzystwa. Po jeszcze dwóch znakomitych albumach zespół rozpadł się w 2003 roku. Przynależał już do historii, ale Kaliber postanowił reaktywować się przed rokiem i ten triumfalny powrót miał miejsce na największej scenie gdyńskiego Open'era.

Acidowy Śląsk

Kaliber 44 pojawił się, gdy w polskim hip-hopie karty wydawały się już rozdane, a za główne ośrodki tej muzyki były uważane Warszawa, Kielce i Poznań. I nagle, na kojarzonym z bluesem i metalem Śląsku, pojawił się autentycznie, samorodnie, psychodeliczny rap.

O narkotykach dotychczas mówiło się w krajowej muzyce raczej opisowo, albo aluzyjnie, chłopcy z Katowic weszli z tekstami narkotycznymi od środka. To były czyste haluny, a do tego bardzo dowcipnie i zgrabnie zrymowane. Po roku od premiery "Księgi" niektóre frazy przeszły już do mowy potocznej i pozostały w niej do dzisiaj. Ś.P. Brat Joka, Lord MM Dab (obecnie AbradAb) i, legendarny dziś, Magik zastali polski hip-hop drewniany, a zostawili (za)murowany. I chwała im za to.

Magik był obecny tylko na pierwszej oficjalnej płycie, a przez dwa lata dzielące go od opuszczenia Kalibra do samobójczej śmierci, zdążył jeszcze nagrać genialny album z Paktofoniką.

Takie to były gorące czasy. Ich żar poczujemy z estrady B90. Mamy to jak w Banku Śląskim.

Ciekawe rozgrzewki

Zanim na estradę wejdzie Kaliber, publiczność w B90 będzie miała okazję posłuchać i zobaczyć dwa supporty. Pierwszym będzie RDW, który co prawda dopiero w ubiegłym roku wydał swój pierwszy solowy album "W żyłach rap mam - Między piekłem a niebem cz.1", ale zadebiutował już w 2004 r. w składzie Analogii płytą "Esensja czysta". Zaczynał jako beatboxer i w tym charakterze występował w minionym dziesięcioleciu gościnnie na płytach innych wykonawców.

Spore doświadczenie ma też druga w kolejności tego wieczora, Kontrabanda, czyli Abdul, Koniu i Topek. Aktywni na scenie już od 1999 r. są przywiązani do klasycznych hiphopowych brzmień, ich mocną stroną są żywiołowe i widowiskowe koncerty, pełne niespodzianek i autentycznej energii. Ich firmową mieszanką jest luz, dystans do samych siebie i ironia zawarta w tekstach. Słowem, dobry podkład pod finałowe popisy mistrzów z Katowic. Jakby tego było mało, po koncertach, czyli około godz. 23 w B90 wystartuje afterparty, na którym będzie można utrwalać sobie nastrój przez całą noc.

Kaliber 44, 1 lutego, godz. 21. Klub B90, ul. Doki 1 (tereny postoczniowe). Bilety 44/55 zł.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto