Jeszcze dziś, 12 stycznia, ok. godz. 16 Błażej Słowikowski, rzecznik prasowy Lechii Gdańsk, informował nas, że cały czas prowadzone są rozmowy z Markiem Zieńczukiem w sprawie podpisania nowego kontraktu, ale cały czas nie było porozumienia.
Jednak kilka godzin później Zieńczuk poinformował trenera Tomasza Kafarskiego, że zamierza kontynuować karierę w Ruchu Chorzów.
- Do końca chcieliśmy zatrzymać Marka w naszym zespole - mówi Słowikowski. - Niestety nie porozumieliśmy się co do warunków finansowych. Warto jednak podkreślić, że w rozmowach między klubem i zawodnikiem nie było niejasności, a obie strony rozstają się w zgodzie - dodaje.
Zieńczuk wrócił do Lechii po wielu latach gry w Amice Wronki, Wiśle Kraków i Skodzie Xanthi. Do Biało-zielonych trafił w słabej formie, spowodowanej zerwanymi więzadłami krzyżowymi. W Gdańsku miał odzyskać formę, ale to się nie udało. Zagrał jedynie w trzech spotkaniach, w tym tylko raz w pierwszym składzie (z Lechem Poznań). Prawdopodobnie na wiosnę byłby tylko rezerwowym i to skłoniło go do przyjęcia oferty Ruchu Chorzów.
Zobacz też:
7 nadziei Trójmiasta - zgłoś znajomego, zgłoś sąsiada!Szukamy młodych, zdolnych i ambitnych ludzi w Trójmiasta! Znasz takich? Zgłoś ich do naszego plebiscytu! Zwycięzca otrzyma netbooka oraz 1000 zł. Warto zgłaszać nominacje za pomocą artykułu, bo na autora najciekawszej czeka nagroda - iPod Shuffle. Dowiedz się więcej » |
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?