Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MashMish - odkąd pamiętają, muzyka była dla nich najważniejszą pasją

Dagmara Olesińska
Gosia Bernatowicz z duetu MashMish - finalisty popularnego show "Must Be The Music" w Polsacie - pochodzi z Trójmiasta

Od zawsze wiedzieli, że będą się zajmować muzyką. Fascynowała ich od najmłodszych lat, jednak dopiero niedawno postanowili się nią zająć zawodowo.

- Przez wiele lat profesjonalne śpiewanie pozostawało w sferze marzeń - mówi Gosia. - Swoją pasję rozwijałam, kiedy nikogo nie było w domu. Trzy lata temu zdecydowałam się wziąć sprawy w swoje ręce, czyli uczyć się śpiewu i komponować pierwsze piosenki. Wtedy przekonałam się, że tylko to chcę robić w życiu.

Gosia Bernatowicz, czyli połowa zespołu MashMish, dziś już nie mieszka w Gdyni, ale spędziła tutaj całe swoje dzieciństwo. - To był najpiękniejszy czas w moim życiu - przyznaje. - Do Trójmiasta mam duży sentyment i wielu znajomych - mówi Gosia. - Mieszkałam w Gdyni, a do szkoły chodziłam w Sopocie. Najbardziej tęsknię za ludźmi, których tam zostawiłam, świetnymi imprezami i bliskością morza.

Dziś czas zajmuje im tylko muzyka. Nieustannie pracują nad finałowym występem. Jednak bez względu na wynik czują, że udział w finale to kolejny bardzo ważny etap w działalności zespołu. Przede wszystkim zależy im teraz, żeby zacząć na swojej pasji zarabiać.

- Muzyka była, jest i będzie najważniejsza. Pamiętam, że już jako dziecko próbowałem komponować pierwsze utwory - wspomina Marcin. - Zanim nauczyłem się nut, sam próbowałem grać usłyszane wcześniej melodie, przetwarzać je na swój sposób, improwizować. Nigdy nie miałem wątpliwości, że w taki sposób chcę się utrzymywać, choć nie zawsze było łatwo. Ciągle inwestujemy w naszą muzykę. Często jesteśmy na skraju finansowego bankructwa, ale wierzymy, że lata wyrzeczeń i ciężkiej pracy przyniosą kiedyś wymierne korzyści. Długie lata nauki w szkole muzycznej i czas poszukiwań własnej drogi i estetyki, w której czują się najlepiej, doprowadziły ich do muzycznego miszmaszu - stąd nazwa zespołu.

Zobacz także: Koszykarz i model Kitzinger/Kosiński na planie Top Model nago

- Każda z naszych piosenek jest oddzielną historią, przekazuje inny rodzaj emocji - tłumaczy Gosia. - Wydaje nam się, że dobra muzyka, bez względu na to czy jest instrumentalna, czy wokalna, powinna wyrażać emocje, również te trudne do opisania za pomocą dźwięków. Nasza muzyka jest bardzo eklektyczna. Często w jednym utworze miesza się kilka różniących się od siebie gatunków muzycznych. Różni ludzie, różne doświadczenia muzyczne, różne stylistyki. Wszystko w ramach jednego projektu. Na samym początku współpracy założyliśmy sobie, że nie będziemy muzycznie w żaden sposób się ograniczać. Jeśli chodzi o teksty, to są one w dużej mierze autobiograficzne. Poprzez muzykę i słowa chcemy opowiadać prawdziwe historie.

Poznali się przez nauczycielkę śpiewu Gosi jakieś trzy lata temu. Praktycznie od razu zaczęli wspólnie komponować. Jako duet MashMish występują od początku tego roku. W lutym zagrali pierwszy koncert i to był moment zwrotny w ich współpracy. Od tamtego czasu zaczęli na poważnie traktować swój projekt. Tego, że dojdą do finału programu rozrywkowego "Must Be The Music. Tylko Muzyka" w Polsacie, zupełnie się nie spodziewali.

- Na pewno program dał nam możliwość dużej promocji naszej twórczości - uważa Marcin. - Nie lubimy rywalizacji, bo muzyka to nie sport, ale udział w "Must Be The Music" na pewno jest dla nas ważnym etapem. Bez względu na wynik, nie zwolnimy tempa. Najbliższe tygodnie i miesiące, miejmy nadzieję - lata, to koncerty, nowe utwory, wydanie debiutanckiej płyty i przede wszystkim dalszy muzyczny rozwój. Zależy nam na tym, aby pozyskać nowych fanów, starszych zaś zatrzymać przy sobie.

Zobacz także: DPS Kollektiv z Gdańska w półfinale show "Mam talent"

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto