Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maskotka Łeby. Borsuk czy owczarek?

Redakcja
Fot. wikipedia
Dwie Lokalne Organizacje Turystyczne działające na terenie Łeby mają różne pomysły na to, co powinno promować nadmorski kurort. Jeszcze inną wizję ma burmistrz miasta

Borsuk będzie promował Łebę - ogłosił kilka dni temu jeden z regionalnych portali internetowych informując, że to właśnie zwierzę wybrali na maskotkę nadmorskiego miasteczka uczniowie łebskiego gimnazjum. Konkurs na maskotkę ogłosiła Lokalna Organizacja Turystyczna Błękitna Kraina.

- Dlaczego borsuk? Zwierzę to kojarzone jest z typem samotnika, gburowatego ssaka. Może dlatego też postanowiono obalić te uproszczenia. Przede wszystkim jednak jest to zwierzę zapomniane, a żyjące obok nas w lasach całej Polski - wyjaśnia dla portalu Gazeta Kaszubska, Ewa Horanin z LOT-u Błękitna Kraina.
Jednocześnie na ostatniej sesji rady miejskiej pojawił się pomysł, żeby Łebę promował PON, czyli polski owczarek nizinny. Jest to związane z postacią mieszkającej swego czasu w Łebie Danuty Hryniewicz, która zasłynęła z tego, że odnowiła tę rasę.

Wiadomości z Łeby
Pomysł na maskotkę PON-a zgłosiła Lokalna Organizacja Turystyczna Łeba. Proponuje ona m.in. ustawienie w mieście ławeczki z postacią owczarka, gadżety z owczarkiem, pomnik samca i samiczki z młodymi PON-ami czy nawet wystawę malarską z motywem owczarka.

- Można powiedzieć, że jestem w pewnym sensie zaskakiwany - twierdzi burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński. - Pomysł jeden i drugi jest dobry, ale myślę, że w tej sprawie powinni się wypowiedzieć sami mieszkańcy. Myślę, że to oni powinni mieć możliwość decydowania, co będzie Łebę promowało.
Z pomysłu maskotki w kształcie owczarka nizinnego zadowolona jest dyrektor łebskiej biblioteki Maria Konkol. Nie kryje, że wpisuje się to w jej pomysł przypomnienia postaci Danuty Hryniewicz.

Referendum w Łebie 15 kwietnia

- Mamy już nawet projekt ławeczki z owczarkami - mówi Maria Konkol.
Z kolei w internecie pojawi się pomysł, żeby Łebę promował... rybogryf znajdujący się w herbie miasta. Wszystko wskazuje więc na to, że to dopiero początek dyskusji nad łebską maskotką.

Zróbmy referendum na maskotkę

Z Andrzejem Strzechmińskim, burmistrzem Łeby rozmawia Edyta Litwiniuk

- Borsuk czy owczarek? Co będzie promowało Łebę?
Na początku chciałbym ustalić, ze borsuk nie jest naszą oficjalną maskotką. Akcja została przeprowadzona w ramach współpracy jednego z LOT-ów z gimnazjum, ale nie odbyło się to pod naszym patronatem.

Widział pan kiedyś w Łebie borsuka?
- Wiem jak wygląda, ale nie widziałem.

- Ale pomysł na maskotkę jest dobry?

Pewnie. Myślę, że warto zrobić wokół tego zamieszanie. Mamy szansę na promocję jak "piersi syrenki w Ustce".

A co Pana zdaniem byłoby lepsze?
Wolałbym żeby w Łebie promowana była rybackość. Łeba bez rybaków, bez portu nie liczy się. Ale ta cała sprawa z maskotkami to kwestia wspólnego wypracowania jakiegoś stanowiska.

To co teraz będzie?
- Zrobimy w Łebie referendum na maskotkę...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto