Piłkarze Nordcoopu pokonali w meczu szóstej kolejki czwartej ligi Gryf 95 Słupsk 2:0 i utrzymali prowadzenie w tabeli. To piąte z rzędu zwycięstwo gdańszczan. Podopieczni Ryszarda Tafela przegrali tylko na inaugurację sezonu, z Kaszubią Kościerzyna 1:2.
Od początku meczu przewagę osiągnęli gospodarze. Na efekty bramkowe nie trzeba było długo czekać. W 15 minucie Szymon Hartman ładnym strzałem z pierwszej piłki z szesnastu metrów zdobył pierwszego gola dla Nordcoopu. Trzy minuty później Marek Cirkowski odważnie wbiegł w pole karne i przy próbie mijania bramkarza słupszczan, został przez niego sfaulowany. Rzut karny na bramkę zamienił Zbigniew Figura. Gdańszczanie mieli jeszcze kolejne szanse na podwyższenie wyniku, ale ich nie wykorzystali.
- Jestem rozczarowany postawą mojego zespołu - przyznał Tadeusz Żakieta, trener Gryfa 95. - Przyjechaliśmy do Gdańska rozegrać mecz, a nie wygrać. Tak to przynajmniej wyglądało. Nordcoop zdecydowanie nad nami górował i dobrze, że przegraliśmy tylko 0:2. My na dobrą sprawę nie zagroziliśmy bramce gospodarzy. Niestety, to był mecz bez historii. Muszę jednak przyznać, że drużyny Olimpii Sztum i Chojnicznaki zrobły na mnie lepsze wrażenie. Nordcoop ma doświdaczonych piłkarzy, ale nie wiem jak długo na tym pociągnie. Z czasem będzie im coraz trudniej.
- W końcu zaczęliśmy grać w piłkę - mówi Ryszard Tafel, trener Nordcoopu. - Rywale nie byli w stanie nam zagrozić. Spodziewałem się trudniejszego meczu.
- Na razie trudno mówić o awansie do III ligi. Jest na to jeszcze za wcześnie - uważa Michał Jankowski, prezes Nordcoopu, głównego sponsora drużyny. - Chcemy udowodnić, że można w Gdańsku stworzyć drużnę, w której nie mówi sią o braku wody do picia, ciepłej wody w natryskach czy o zamkniętej bramie na stadionie. Nie ma też presji awansu. O celach pomyślimy w przerwie zimowej. Wzrosną wymagania ze strony PZPN dla drużyn czwartej ligi i nad wieloma sprawami trzeba będzie się zastanowić.
Nordcoop Gdańsk - Gryf 95 Słupsk 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Szymon Hartman (15), 2:0 Zbigniew Figura (18-karny)
Nordcoop: Żytkowski - Jakubiak, Matuk, Górski, Stencel, R. Lewandowski, Rychlik (68 Stasiuk), Galant (46 Makurat), Cirkowski (60 Kwidziński), Figura (75 Wojtas), Hartman.
Gryf 95: Piechota - Pagacz, Rogalka, Moszczyński, Sokołowski, Kaczmarek (75 Burak), Schulz (55 Mazgis), Janik (70 Rzepa), Piołunkowski, Brandt, Chuchla.
Żółte kartki: Lucjan Piechota, Przemysław Pagacz, Przemysław Rogalka (wszyscy Gryf 95).
Sędziował: Tomasz Cwalina (Gdańsk).
Widzów: 200.
Ukraina castingiem na Euro?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?