MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz bez historii

Paweł Stankiewicz
Piłkarze Nordcoopu od pięciu kolejek odnoszą same zwycięstwa. 
Fot. Robert Kwiatek
Piłkarze Nordcoopu od pięciu kolejek odnoszą same zwycięstwa. Fot. Robert Kwiatek
Piłkarze Nordcoopu pokonali w meczu szóstej kolejki czwartej ligi Gryf 95 Słupsk 2:0 i utrzymali prowadzenie w tabeli. To piąte z rzędu zwycięstwo gdańszczan.

Piłkarze Nordcoopu pokonali w meczu szóstej kolejki czwartej ligi Gryf 95 Słupsk 2:0 i utrzymali prowadzenie w tabeli. To piąte z rzędu zwycięstwo gdańszczan. Podopieczni Ryszarda Tafela przegrali tylko na inaugurację sezonu, z Kaszubią Kościerzyna 1:2.

Od początku meczu przewagę osiągnęli gospodarze. Na efekty bramkowe nie trzeba było długo czekać. W 15 minucie Szymon Hartman ładnym strzałem z pierwszej piłki z szesnastu metrów zdobył pierwszego gola dla Nordcoopu. Trzy minuty później Marek Cirkowski odważnie wbiegł w pole karne i przy próbie mijania bramkarza słupszczan, został przez niego sfaulowany. Rzut karny na bramkę zamienił Zbigniew Figura. Gdańszczanie mieli jeszcze kolejne szanse na podwyższenie wyniku, ale ich nie wykorzystali.
- Jestem rozczarowany postawą mojego zespołu - przyznał Tadeusz Żakieta, trener Gryfa 95. - Przyjechaliśmy do Gdańska rozegrać mecz, a nie wygrać. Tak to przynajmniej wyglądało. Nordcoop zdecydowanie nad nami górował i dobrze, że przegraliśmy tylko 0:2. My na dobrą sprawę nie zagroziliśmy bramce gospodarzy. Niestety, to był mecz bez historii. Muszę jednak przyznać, że drużyny Olimpii Sztum i Chojnicznaki zrobły na mnie lepsze wrażenie. Nordcoop ma doświdaczonych piłkarzy, ale nie wiem jak długo na tym pociągnie. Z czasem będzie im coraz trudniej.

- W końcu zaczęliśmy grać w piłkę - mówi Ryszard Tafel, trener Nordcoopu. - Rywale nie byli w stanie nam zagrozić. Spodziewałem się trudniejszego meczu.
- Na razie trudno mówić o awansie do III ligi. Jest na to jeszcze za wcześnie - uważa Michał Jankowski, prezes Nordcoopu, głównego sponsora drużyny. - Chcemy udowodnić, że można w Gdańsku stworzyć drużnę, w której nie mówi sią o braku wody do picia, ciepłej wody w natryskach czy o zamkniętej bramie na stadionie. Nie ma też presji awansu. O celach pomyślimy w przerwie zimowej. Wzrosną wymagania ze strony PZPN dla drużyn czwartej ligi i nad wieloma sprawami trzeba będzie się zastanowić.

Nordcoop Gdańsk - Gryf 95 Słupsk 2:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Szymon Hartman (15), 2:0 Zbigniew Figura (18-karny)

Nordcoop: Żytkowski - Jakubiak, Matuk, Górski, Stencel, R. Lewandowski, Rychlik (68 Stasiuk), Galant (46 Makurat), Cirkowski (60 Kwidziński), Figura (75 Wojtas), Hartman.

Gryf 95: Piechota - Pagacz, Rogalka, Moszczyński, Sokołowski, Kaczmarek (75 Burak), Schulz (55 Mazgis), Janik (70 Rzepa), Piołunkowski, Brandt, Chuchla.

Żółte kartki: Lucjan Piechota, Przemysław Pagacz, Przemysław Rogalka (wszyscy Gryf 95).

Sędziował: Tomasz Cwalina (Gdańsk).

Widzów: 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ukraina castingiem na Euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto