Obaj mężczyźni mają 39 lat i mieszkają w Gdyni. Adam K. uważany przez Centralne Biuro Śledcze za mózg całej operacji nie był wcześniej notowany przez policję, zna cztery języki obce. Dotej pory pracował jako menadżer w jednym z dużych marketów. Drugi z mężczyzn, Mikołaj G. był wcześniej notowany za handel narkotykami.
- Adam K. pracował w wielu korporacjach. Doskonale znał schemat ich funkcjonowania - mówi Adam Maruszczak, dyrektor Centralnego Biura Śledczego. - Dysponował wiedzą techniczną i informatyczną. Ten swoisty miks inteligencji i przestępczości w dążeniu do realizacji założonych celów był olbrzymim zagrożeniem dla wielu ludzi - ocenia Maruszczak.
Mężczyźni podłożyli łącznie osiemi bomb w sklepach IKEA we Francji, Belgii, Holandii, Niemczech i Czechach.
- Na początku nikt nie widział, w jakim celu podkładane są bomby - mówi Andrzej Matejuk, Komendant Główny Policji. - Po podłożeniu pierwszych bomb mężczyźni nie skontaktowali się z zarządem IKEA. Dopiero po wybuchu w Pradze, poinformowali władze marketu, że są odpowiedzialni za wcześniejsze wybuchy i zażądali sześć milionów euro. Ostrzegli, że kolejne bomby spowodują wielkie straty materialne i nieszczęście wielu ludzi - dodaje Matejuk.
Mężczyźni zażądali specjalnego konta, na które miały zostać wypłacone pieniądze, a każdy dzień opóźnienia miał wiązać się z powiększeniem kwoty o kolejne 10 tys. euro.
Ostatecznie do wypłacenia okupu nie doszło, a mężczyźni zostali zatrzymani w województwie kujawsko-pomorskim. W trakcie zatrzymania policjanci znaleźli dowody przestępstwa w postaci laptopów, telefonów komórkowych, kart sim, a także peruki i maski.
Śledztwo nadzorowała Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu. Mężczyźni usłyszeli zarzuty wymuszenia rozbójniczego i sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób.
Wasze zdjęcia chmur | Zdjęcia Waszych psiaków | Magdalena Frąckowiak w Mediolanie |
|
Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMTrojmiasto.pl automatycznie weźmie udział w konkursie "Tym żyje miasto", w którym co miesiąc do wygrania jest 500 zł. | |||
dodaj artykuł | dodaj wpis do bloga | dodaj fotoreportaż | dodaj wydarzenie |
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?