Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Monodramy Krystyny Jandy w kwietniu w Filharmonii Bałtyckiej

ab
Biała bluzka
Biała bluzka fot. Robert Jaworski
Historia miłości niemożliwej w okresie stanu wojennego oraz opowieść o szalonych marzeniach statecznej kobiety, czyli teatralny weekend z Krystyną Jandą, która już w kwietniu zagra w monodramie "Biała bluzka" i "Shirley Valentine" na scenie Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.

BIAŁA BLUZKA (wg opowiadania Agnieszki Osieckiej) 21 kwietnia, godz. 17.30

„Biała bluzka” oparta na opowiadaniu Agnieszki Osieckiej to opowieść o miłości niemożliwej, bo miłości do opozycjonisty. Historia kobiety nie mogącej sobie poradzić ze sobą i z Polską lat stanu wojennego. Tytułowa biała bluzka była marzeniem i znakiem przystosowania do życia w kraju zakazów i nakazów, cenzury, opozycji, kartek na mięso, zaświadczeń z miejsca pracy, dowodów, stempelków i godziny policyjnej i więźniów politycznych. Kraju braku wolności, w którym ułańska fantazja podlewana alkoholem, miłość, przyjaźń i poczucie humoru pozwalały czuć smak życia. Z czasem spektakl stał się „kultowy”, był grany w całej Polsce. Przeglądała się w nim dorastająca młodzież, która uznała, że bohaterka Osieckiej mówi, myśli i czuje jak oni.

Dziś powrót do tamtej opowieści oznacza przedstawienie datowane znów w tamtych czasach. Ale bohaterka - dziś dojrzała kobieta po przejściach - 
i interpretuje, i myśli odmiennie. To samo, ale w innym zabarwieniu, inaczej akcentując problemy. Spektakl opowiada także nowym pokoleniom, w sposób specyficzny dla Osieckiej, klimat i koloryt czasu minionego.  W spektaklu emocje opowiadane są także przy pomocy dziesięciu najważniejszych piosenek Agnieszki Osieckiej. To spektakl muzyczny ilustrowany materiałami filmowymi.

Krystyna Janda jako reżyserka. Sprawdź
SHIRLEY VALENTINE (Willy Russell) 22 kwietnia, godz. 17.30

Shirley Valentine, która kiedyś miała marzenia (chciała zostać stewardessą!), od lat wiedzie życie kury domowej i żony. Wspomina, przygotowując obiad i popijając wino. Nie ma jednak dość odwagi, by zacząć realizować swoje dawne marzenia. Aż pewnego dnia...

Krystyna Janda jako kura domowa?!!! To całkiem możliwe... ale nie do końca. Znudzona 
i zahukana żona przy mężu otwarcie wyznaje: Wiesz, co ja sobie całe życie mówiłam? Dzieci dorosną to ja se stąd pójdę. Dzieci dorosły, a ja, co? Nie ma gdzie iść! A poza tym to wiesz, co ludzie mówią? Po czterdziestce to tak jakby już wszystko było i nic człowieka nie rajcuje.? Tylko, że u mnie to szybciej poszło! Ja to się tak czułam jak miałam dwadzieścia pięć! Pewnego dnia decyduje się na szaleństwo. Mając powyżej uszu małżeńskich powinności, wszystko postanawia zacząć od nowa. Pragnie się jeszcze cieszyć życiem i, mimo że lat jej nie ubędzie, zamiast mówić: "Boże, mam czterdzieści dwa lata", woli wykrzyknąć: "Shirley, masz dopiero czterdzieści dwa lata, jak to cudownie!".

Monodramat Krystyny Jandy porusza, skłania do zastanowienia się nad sobą i swoim życiem. Równocześnie pobudza do śmiechu, gdyż okazuje się, że nawet największe problemy można rozwiązywać na wesoło.


Aktorka w wywiadzie na temat od dawna granej roli Shirley, powiedziała:
"Myślę, że spektakl zmienił się na tyle, na ile ja zmieniłam się przez te lata. Został temat, problem, konstrukcja, powód dla którego opowiadam tę historię, a Shirley zmienia się razem ze mną. Zresztą ja już tego nie gram. Ja nią jestem. Staję się nią, przekraczając linię sceny 
i kulis, a co więcej - dzieje się to już i dla mnie samej niezauważalnie. A przyjemność bycia Shirley, radość, którą ja odczuwam - mam wrażenie - przenosi się na publiczność".


Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Monodramy Krystyny Jandy w kwietniu w Filharmonii Bałtyckiej - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto