Msza w Bazylice św. Brygidy rozpoczęła się o godz. 18.30. Wziął w niej udział m.in. wojewoda pomorski Dariusz Drelich oraz gdańscy radni PiS: Grzegorz Strzelczyk i Jacek Teodorczyk. Podczas mszy wspominano katastrofę pod Smoleńskiem z 10 kwietnia 2010 roku, w której zginęło 96 osób - wśród nich para prezydencka: Lech i Maria Kaczyńscy.
W gdańskich kościołach obchody 7.rocznicy Katastrofy Smoleńskiej [ZDJĘCIA]
- Dziś w wielu Kościołach i miejscach publicznych ludzie przystają choć na chwilę, aby wspominać to tragiczne wydarzenie, aby modlić się w intencji tych, co oddali życie, zginęli na posterunku - powiedział na wstępie ks. kanonik Ludwik Kowalski, proboszcz Kościoła św. Brygidy.
Ks. Kowalski podkreślał, że ś.p. Lech Kaczyński był wielkim patriotą, mężem stanu, który poleciał do Katynia jako "orędownik prawdy". - Straciliśmy kwiat polskiej inteligencji, duchowieństwa, tych, których Katyń zranił jeszcze raz. Polecieli do Katynia, bo tam, pośród wielu krzyży brakowało jeszcze jednego- krzyża prawdy. Przez 70 lat zagłuszano prawdę o Katyniu, ale jej nie da się wymazać z pamięci. Tyle razy próbowano nam wmówić, że nie istniejemy, że nie ma Polski i Polaków, ale prawda zmartwychwstała- powiedział ks. Kowalski.
Proboszcz apelował o zjednoczenie się we wzajemnej, braterskiej życzliwości. - Możemy należeć do różnych ugrupowań, ale gdy chodzi o Polskę, liczy się wspólne dobro narodowe. Wiemy, że solidarność Polaków roku 80' została osłabiona. Ile jeszcze takich tragedii potrzeba, byśmy zrozumieli, że siła w jedności? Dziś, niech to nasze spotkanie w zadumie będzie lekcją solidarności - powiedział podczas mszy proboszcz.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?