Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Chełmie pojawiło się graffiti promujące Obóz Narodowo-Radykalny. Co na to policja? [ZDJĘCIA]

Ewelina Oleksy
Nadesłane przez czytelnika
Zwolennicy Obozu Narodowo - Radykalnego niszczą miasto - alarmuje nasz czytelnik i przesyła zdjęcia malunków, jakie ostatnio pojawiły się m.in. na Chełmie. Po naszej interwencji, sprawą zajmuje się już policja.

- W ostatnim czasie na Chełmie ktoś reklamując Obóz Narodowo- Radykalny używał farby w spray'u oraz szablonu. W ten sposób zniszczył m.in. tunel na ul.Witosa oraz latarnie przy przystanku "Cieszyńskiego". Wygląda to wyjątkowo nieestetycznie. To nie jest graffiti, tylko zwykły wandalizm- informuje pan Krzysztof, mieszkaniec Gdańska. - Czy policja podejmie działania w tej sprawie? Wyłapanie wandali chyba nie będzie zbyt trudne.

Sprawą zainteresowaliśmy Komendę Miejską Policji w Gdańsku. Zastępca komendanta przekazał ją już do Komisariatu I . - Funkcjonariusze podejmą czynności zmierzające do wyjaśnienia i sprawdzenia przekazanych nam informacji, a także ustalenia sprawców tych czynów- informuje sierż. sztab. Lucyna Rekowska, rzecznik KMP w Gdańsku. - Na pewno w walce z wszelkimi przejawami wandalizmu, najlepszą metodą na wyeliminowanie potencjalnego zagrożenia, jest szybka reakcja na zaistniałe zdarzenie. Dlatego oprócz działania służb porządkowych w tym zakresie, bardzo ważna jest reakcja świadków łamania prawa, którzy o takim fakcie za każdym razem powinni informować policję. Zgłaszanie tego typu sytuacji powoduje, że osoba, która naruszyła jakiś przepis nie czuje się bezkarna - podkreśla Rekowska.

Czytaj też: Pijane studentki ASP trafiły do aresztu, bo malowały graffiti

Policja zapewnia, że na bieżąco monitoruje zdarzenia związane z uszkodzeniami mienia, m.in. także te
związane z nielegalnym graffiti. - W ramach działań prewencyjnych,w rejony, w obrębie których może dochodzić lub najczęściej dochodzi do tego typu zdarzeń, kierowane są dodatkowe patrole funkcjonariuszy umundurowanych, jak i operacyjnych. Podczas planowania rozmieszczenia służb, pod uwagę brane są sygnały
instytucji, mieszkańców i sporządzana przez nas analiza stanu bezpieczeństwa- tłumaczy Rekowska.

Grafficiarzom amatorom grozi areszt do 30 dni, ograniczenie wolności lub grzywna do 5 tys zł. - W ostatnim czasie nie mieliśmy zgłoszeń związanych z umieszczaniem na budynkach napisów ONR - zaznacza Rekowska.

Zobacz też: Nielegalne reklamy zaśmiecają Gdańsk. Urzędnicy są bezradni?

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto