Sytuacja miała miejsce we wtorek po godzinie 15. Samolot lecący z Antalyi w Turcji do Oslo w Norwegii zgłosił wieży gdańskiego lotniska potrzebę awaryjnego lądowania. Na pokładzie maszyny norweskiej linii lotniczej zasłabł 65-letni mężczyzna. - Mogę tylko potwierdzić, że taka sytuacja miała miejsce - dowiadujemy się w informacji lotnika. - Samolot lecący z Turcji wylądował w Gdańsku o 15.33. W dalszą podróż wystartował o 16.28.
Przeczytaj: Boeing C-17 Globemaster na gdańskim lotnisku. Samolot NATO gości u nas kilka godzin [ZDJĘCIA]
Samolotem nie odleciał 65-letni mężczyzna, który poczuł się źle podczas lotu. - Kapitan samolotu poprosił lekarza pogotowia, aby ten wystawił mu pisemne zaświadczenie, że pasażer jest w na tyle dobrym stanie, że może kontynuować podróż - tłumaczy Michał Dargacz, rzecznik prasowy lotnika im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. - Lekarz stwierdził jednak, że takie zaświadczenie można wystawić jedynie po przebadaniu 65-latka w szpitalu, ten jednak odmówił hospitalizacji. Zgodnie z wewnętrznymi procedurami linii Norwegian, kapitan nie mógł zabrać pasażera w dalszą podróż. Mężczyzna został na terenie lotniska.
Jak dodaje Michał Dargacz, mężczyzna może teraz na własną rękę poszukać sobie innego połączenia do Oslo nie jest jednak pewne, że odleci z Gdańska. Kapitan może odmówić wpuszczenia na pokład w przypadku, gdy nie ma pewności, że stan zdrowia podróżnego, nie zaburzy przebiegu lotu.
Mężczyzna nie jest skazany na pobyt na lotnisku. Jako obywatel kraju państw grupy Schengen może bez przeszkód przebywać na terytorium Polski.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?