Do grupy zakładów przemysłu obronnego, podległych Ministerstwu Gospodarki, powróciła Stocznia Remontowa Nauta w Gdyni. Jej kierownictwo liczy, że w tym roku znajdzie się ona na liście przedsiębiorstw przeznaczonych do sprywatyzowania, którą przygotowuje Ministerstwo Skarbu Państwa w uzgodnieniu z resortem gospodarki.
Przed pięciu laty "Nauta" zatrudniała 1500 osób. W wyniku jej gruntownej reorganizacji w 1996 roku, mającej usprawnić funkcjonowanie przedsiębiorstwa i obniżyć koszty remontów, w stoczni pozostało 830 pracowników. Natomiast 320 osób przeszło do 12 spółek kooperujących, utworzonych w oparciu o majątek stoczni, m.in. Nauta Hull, Elektro Nauta, Drew Nauta. Gdyńska stocznia, reagując na zapotrzebowanie rynku międzynarodowego, specjalizuje się w przebudowach statków, a szczególnie - rybackich. Usługi te stanowią 76 proc. kontraktów na remonty. Armatorzy z Norwegii i Islandii zlecają przedłużenia statków. W ubiegłym roku przebudowano dla nich 7 jednostek rybackich. Do tego armator z Malty zlecił przebudowę diamentowca, czyli statku do poszukiwania i wydobywania diamentów z podmorskich złóż w pobliżu brzegów południowoafrykańskich. Nauta oferuje też budowę nowych statków, takich jak nowoczesne holowniki, lodołamacze rzeczne, statki pożarnicze czy rybackie.
26-letni Ukrainiec próbował nakłonić Polaka do szpiegowania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
