Zobacz makabryczne zdjęcia z Borowa »
Wczoraj zgłosiła się do nas Czytelniczka, która przesłała zadziwiające zdjęcia z opuszczonego campingu w Borowie. Na ścianach jednego z budynków namalowane zostały dziwne znaki. W sieci zawrzało od domysłów, pojawiły się komentarze, że to sataniści, a czerwona farba to krew.
Udało nam się dowiedzieć, skąd się wzięły tajemnicze malunki na opuszczonym campingu w Borowie.
- Nie ma się czego bać, satanistyczne znaki na borowskim campingu to jedynie element scenografii do mojego nowego filmu pt. "Gdzie diabeł mówi dobranoc" - mówi Michał Wieliszewski, reżyser filmu. - Będzie to thriller połączony z czarną komedią. Nie chcę póki co zdradzać żadnych szczegółów dotyczących fabuły, lecz mogę zagwarantować, że film będzie wypełniony akcją oraz zaskakującymi zwrotami fabularnymi - podkreśla.
Waliszewski wyreżyserował już jeden film, o którym pisaliśmy pół roku temu: "Brud", czyli studenci nakręcili thriller. Produkcja młodych studentów zdobyła pierwszą nagrodę na Ogólnopolskim Konkursie Filmów Amatorskich "Klaps” w Bydgoszczy.
Postępy na planie filmu "Gdzie diabeł mówi dobranoc" można śledzić na stronie fanowskiej produkcji na Facebooku. Premiera zaplanowana jest na jesień tego roku.
Czytaj więcej na ten temat:
Makabryczny żart, scenografia do filmu, a może zabawa w kult? Zdjęcia z campingu w Borowie
Wideo z Trójmiasta. Zobacz dramat "Brud"
"Brud", czyli studenci nakręcili thriller [wideo]
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?