Od jego powstanie zależało, czy Gdańsk będzie jednym z miast mistrzostw. Prace zakontraktowane przez konsorcjum Budimeksu mają się zakończyć w lutym 2012 roku. Cała inwestycja ma zostać oddana na wiosnę tegoż roku.
Obie firmy wzajemnie się oskarżają o niedotrzymanie warunków kontraktu i sądzą się o wzajemne roszczenia. Czy konflikt zagraża oddaniu obiektu w terminie?
- Termin realizacji inwestycji jest absolutnie niezagrożony - zapewnia Krzysztof Kozioł, dyrektor biura ds. komunikacji Budimex SA.
- Prace na budowie opóźnienie są o 2-3 miesiące - twierdzi z kolei Aleksander Bojczuk, dyrektor Mostostalu Białystok.
Według Mostostalu, Budimex nie wywiązał się z postanowień umowy, ponieważ nie dostarczył na czas dokumentacji. Firma była zobowiązana do sukcesywnego przekazania dokumentacji wykonawczej w terminie od 15 czerwca do 15 sierpnia, zgodnie z partiami montażu konstrukcji stalowej. Montaż konstrukcji miał się rozpocząć 23 sierpnia - długo przed okresem zimowym.
- Z przyczyn technologicznych powinien się odbywać przed zimą. Dokumentację zatwierdzoną przez inwestora otrzymaliśmy jednak dopiero na początku września - dodaje Bojczuk. - 15 września odstąpiliśmy od umowy, ponieważ Budimex nie wywiązał się z harmonogramu zapisanego w umowie.
Mostostal, z powodu dodatkowych kosztów wynikających z przesunięcia terminów i wzrostu cen stali o 40 proc., chciał podpisać aneks do umowy, zawierający nową cenę za prace. Dwa miesiące trwały negocjacje, jednak do podpisania aneksu do umowy nie doszło. 15 listopada to Budimex wypowiedział Mostostalowi umowę.
- Konsorcjum wykonawcze jest odpowiedzialne za terminową realizację inwestycji i właśnie dlatego podjęło decyzję o zmianie podwykonawcy, który produkuje i montuje stalową konstrukcję dachu terminalu. Okazało się, że Mostostal Białystok nie gwarantował montażu konstrukcji określonej jakości i na czas, w trakcie realizacji umowy chciał bardzo znacząco zmienić zapisany w niej zakres swoich robót i dalsza współpraca z tą firmą groziła niedotrzymaniem terminu realizacji całej inwestycji, na co jako generalny wykonawca nie mogliśmy pozwolić - tłumaczy Kozioł. - 15 listopada 2010 roku wypowiedzieliśmy umowę firmie Mostostal Białystok w związku z ogromnym ryzykiem niewywiązania się przez tę firmę z umowy.
Prace montażowe zaczęły się dopiero w grudniu. Jak dodaje Kozioł - zgodnie z terminem, a w umowie pomiędzy Mostostalem Białystok Budimex przyjął wewnętrzne terminy realizacji prac zabezpieczone na wszelki wypadek buforami czasowymi tak, by dysponować jego zapasem.
- Wciąż dysponujemy buforem czasowym umożliwiającym niczym niezagrożoną, bezpieczną realizację kontraktu - dodaje Kozioł.
Budimex zlecił wykonanie i montaż konstrukcji firmie Mostostal Kraków, swojej spółce zależnej. Elementy konstrukcji stalowej są obecnie prefabrykowane, a produkcja niektórych elementów kończona. Budowa jest już przygotowana do montażu konstrukcji - dysponuje wielkim 500-tonowym dźwigiem i dźwigami pomocniczymi, przygotowanymi placami technicznymi, namiotami montażowymi.
Do tej pory jednak specjalne słupy, na których zamocowane są dźwigary dachowe, wykonywał i wykonuje Mostostal Białystok. Powstało ich sześć z szesnastu przewidzianych w projekcie. Na budowie jest już jeden kompletny słup konstrukcji dachu.
- To Budimex nie wywiązał się z kontraktu. Wystąpiliśmy do sądu o zabezpieczenie w postaci zakazu wbudowywania słupów - dodaje Bojczuk. - Umowa została wypowiedziana i słupy są naszą własnością. Wciąż jesteśmy gotowi do negocjacji umowy, jednak do tego nie dojdzie, w najbliższych dniach wstrzymamy dalszą produkcję.
Część konstrukcji stalowych - dźwigary - jako podwykonawca Mostostalu Białystok wykonuje Stocznia Gdańsk.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?