Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkryj Gdańsk na nowo! Tylko u nas - zabytki i ciekawe zakątki miasta w 3D. Zobacz zdjęcia

Marek Adamkowicz
Gdańsk zmienia się razem z porami roku. Inaczej wygląda zamglony jesienią, jeszcze inaczej przykryty śniegiem, ale chyba najpiękniej, gdy jego zabytki muska wiosenne słońce. Dlatego w weekend odkryjmy Gdańsk i... zachwyćmy się nim na nowo.

Przez wieki Gdańsk zachwycał przybyszów z innych stron swoją potęgą. Był jednym z najludniejszych i najzamożniejszych miast w Europie. Kres świetności miasta przyniosły rządy pruskie i wojny napoleońskie. Gdańsk stał się wówczas peryferyjnym portem nad brzegami Bałtyku. Ale nawet zubożone miasto było świadome swojej niezwykłej historii. Apokalipsa z 1945 roku niemal zrównała go z ziemią. Dlatego warto delektować się każdą odrestaurowaną kamienicą, najmniejszym nawet detalem.

Zdjęcia Gdańska sprzed 150 lat w 3D. Włóż okulary i przenieś się w odległą przeszłość! Zamów zdjęcia z "Dziennikiem Bałtyckim"

Kat i bursztyny

Wspaniałość dawnego Gdańska zapowiadała Brama Wyżynna. Po gruntownej rewitalizacji, jaką przeprowadzono w ostatnich miesiącach, znów będzie wizytówką miasta. Na wiosnę rozpocznie w niej działalność Regionalne Centrum Informacji Turystycznej. Z pewnością zachęcać w nim będą do odwiedzenia sąsiedniego zabytku, tj. zespołu przedbramia, powszechnie zwanego Katownią. W murach niegdysiejszego więzienia można zobaczyć, jak przed wiekami wymierzano sprawiedliwość, a nawet usłyszeć jęki skazańców. Przyjemniejszą stroną Katowni jest znajdujące się w nim Muzeum Bursztynu. Można tu zobaczyć wyroby z jantaru, ale też inkluzje, organizmy zatopione przed milionami lat w żywicy. Najnowszym okazem w przyrodniczej kolekcji Muzeum Bursztynu jest druga znana na świecie inkluzja solifugi, czyli pajęczaka. Jeszcze większe wrażenie robi inkluzja jaszczurki, którą muzeum również posiada w swoich zbiorach.

Wchodząc na ul. Długą, mija się Złotą Bramę. Niegdyś nazywano ją Długouliczną, ale obecne określenie zdaje się bardziej do niej pasować. Brama jest bowiem prawdziwą reklamówką dawnego Gdańska. Ku pamięci mieszkańców i przyjezdnych opatrzono ją sentencjami. Napis od strony wjazdowej brzmi: "Oby się dobrze wiodło tym, co się kochają, oby był pokój w twych murach i szczęście w twych pałacach", natomiast od strony miasta: "Zgodą małe państwa rosną, niezgodą wielkie upadają". Aby podkreślić to przesłanie, bramę zdobią figury będące personifikacją takich cnót jak: Pokój, Wolność, Bogactwo, Sława, Mądrość, Pobożność, Sprawiedliwość, Zgoda. Pamiętał o nich zapewne Jan Uphagen, kupiec, rajca, bibliofil, który wzniósł kamienicę przy ul. Długiej 12. Zdaniem niektórych, odtworzone wnętrza są najpiękniejszymi w Gdańsku. Można tu poczuć klimat XVIII-wiecznego Gdańska.

Lwi Zamek i ratusz

Spacerując ul. Długą, można podziwiać... zamek. Lwi Zamek, mówiąc dokładniej, który znajduje się pod nr. 35. Jego najsłynniejszym gościem był król Władysław IV. Dzisiaj w budynku znajduje się Rosyjskie Centrum Nauki i Kultury.

Zanim dojdzie się do Lwiego Zamku warto spojrzeć w głąb ul. Kaletniczej, która z lewej strony odchodzi od ul. Długiej. Na jej końcu widać majestatyczną wieżę kościoła Mariackiego. Świątynia jest symbolem miasta na równi z Ratuszem Głównomiejskim, dominującym nad ul. Długą i Długim Targiem. Wprawdzie rajcy miejscy już tu nie urzędują, bo przenieśli się do Nowego Ratusza przy Hucisku, ale pamiątek po dawnych włodarzach w środku jest niemało. Ratusz jest bowiem we władaniu Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.

Targów bez liku

Tylu rynków, a właściwie targów, co w Gdańsku, nie ma chyba nigdzie. Mamy Targ Drzewny, Węglowy, Rybny i Rakowy. Są Targi Sienny, Maślany i Wąchany. Wszystkie przyćmiewa sławą Długi Targ ozdobiony Dworem Artusa, Fontanną Neptuna (chwilowo w "reparacji"), kamienicami, w których rezydowali polscy królowie, i Bramą Zieloną od strony Motławy. Targ był świadkiem najważniejszych wydarzeń w historii miasta. Teraz czeka na gości, którzy odwiedzą Gdańsk na Euro 2012.
Zapewne wypełnią oni tłumnie owo serce miasta, a także Długie Pobrzeże za Zieloną Bramą. W dawnych czasach Pobrzeże było pewną osobliwością, a to dlatego, że nazywano je... Długim Mostem (niem. Lange Brucke), mimo że rozciągał się on wzdłuż, a nie w poprzek rzeki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto