Paraliż komunikacyjny, opóźnienia, wypadki i skrobanie szyb - to tylko najbardziej oczywiste skutki opadów śniegu. Długofalowe efekty mogą okazać się mniej oczywiste, ale równie dotkliwe - to nie tylko opóźnione, ale też bardziej ograniczone niż planowano naprawy dróg.
- Czy śniegi dodatkowo okroją żałośnie niewielkie plany remontów, jakie przewidziano w tym roku? - pyta zaniepokojony pan Andrzej z Jasienia, który narzeka na stan nawierzchni ulicy Kartuskiej. - Strach wsiadać do samochodu, jeżdżę autobusem, ale - chociaż jest bardziej "opancerzony" - czuję się niewiele bezpieczniej.
Czytaj także: Dlaczego nie wszystkie drogi odśnieżane są na bieżąco? W Gdyni jest lepiej niż w Gdańsku? Sprawdź!
Pani Anna nie ukrywa, że także się martwi, że pieniędzy w budżecie może zabraknąć. - Od lat czekam na przyzwoity Trakt św. Wojciecha. Słyszałam, że w tym roku jest plan przeznaczenia na modernizację ulicy 4 mln zł. Oczywiście uważam, że to skandalicznie mało przy tej skali problemu, ale obawiam się, że wydatki trzeba będzie ciąć, a przecież nie kosztem ul. Wajdeloty, gdzie prace już ruszyły - pisze do nas.
Co innego denerwuje pana Łukasza: - Dlaczego za każdym razem przy takiej pogodzie nie działa sygnalizacja przy ulicy Rakoczego? Nie dość, że i tak w śniegu jedzie się ślimaczym tempem, to jeszcze żeby włączyć się do ruchu, muszę czekać, aż znajdzie się jakiś uprzejmy kierowca.
Czytaj także: Remont Traktu św. Wojciecha. Modernizacja potrwa do maja - kierowcy będą stać w korkach
Jeszcze tydzień temu sytuacja była pod kontrolą i Gdańsk mieścił się w rocznej statystyce opadów. Spośród 46 mln zł przeznaczonych w 2013 r. na utrzymanie dróg na remonty wydać planowano ok. 20 mln zł. Ostatnie kilka dni sporo namieszało, bo kolejne natarcie zimy i potężne opady w mijającym tygodniu po raz kolejny wyciągnęły na gdańskie ulice niemal wszystkie 118 pojazdów do odśnieżania, jakimi dysponuje gdański ZDiZ.
A prognozy nie są zbyt optymistyczne. Choć na najbliższe dni synoptycy nie przewidują opadów, mroźne temperatury się utrzymają i niewiele wskazuje na to, byśmy mogli spodziewać się rychłego nadejścia wiosny.
Czy gdańszczanie słusznie się martwią?
- Wielkość środków finansowych, które będą przeznaczone na remonty dróg, będzie możliwa do określenia po zakończeniu i rozliczeniu akcji "Zima" - tłumaczy dyplomatycznie Maria Jaźwińska, zastępca rzecznika prasowego ZDiZ.
Zdecydowanie bardziej precyzyjne jest wyjaśnienie dotyczące sygnalizacji świetlnych. - Przyczyną wyłączeń jest ukształtowanie terenu, to znaczy niektóre lokalizacje znajdują się na podjazdach, wzniesieniach terenu - wyjaśnia. - Zdarzały się sytuacje, w których na przykład samochód ciężarowy zatrzymał się na czerwonym świetle i nie mógł już ruszyć, blokując tym samym przejazd innym. Aby uniknąć takich sytuacji i zapewnić bezpieczeństwo oraz przejezdność ulic, włączane jest na tych skrzyżowaniach żółte, pulsujące światło.
Urzędniczka wymienia także całą listę skrzyżowań objętych planowymi wyłączeniami: przy przejściach dla pieszych przez ul. Rakoczego, na skrzyżowaniach ulic Kartuska i Damroki, Nowatorów i Słoneczna czy na Spacerowej przy Centrum Handlowym Osowa.
Czytaj także: Remont Traktu św. Wojciecha. Modernizacja potrwa do maja - kierowcy będą stać w korkach
Chcemy pomóc naszym drogowcom i sprawić, że na wiosnę będą czekać w pełnym pogotowiu, a w swoich planach uwzględnią prawdziwe bolączki komunikacyjne gdańszczan. Jeśli zauważyłeś miejsce wymagające ich szczególnej troski, sfotografuj je i prześlij nam e-mailem na adres podany niżej. Najlepsze zdjęcia wezmą udział w naszym plebiscycie na Dziurę Zimy 2012/2013.
[email protected]
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?