Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okręg nr 1 w Gdańsku: największy, ale też najbardziej zaniedbany

raczek
raczek
Co mają ze sobą wspólnego Brzeźno i Orunia albo Nowy Port i Olszynka? A Młyniska (popularnie nazywana Zielonym Trójkątem), Wyspa Sobieszewska, Stogi i Przeróbka? Oprócz tego, że są to najbardziej zaniedbane i zapomniane miejsca w całym mieście to właściwie nic.

Dojazd z Nowego Portu na Stogi środkami komunikacji miejskiej może zająć prawie godzinę, a o dzielnicy Lipce, czy Rudniki połowa mieszkańców Brzeźna, Letnicy i Zielonego Trójkąta pewnie nawet nie słyszała. A szkoda, bo to one m.in. tworzą najliczniejszy okręg wyborczy oznaczony numerem 1, którego powierzchnia to prawie 45 proc. obszaru całego miasta!

W skład "jedynki" obecnie teoretycznie wchodzi dziesięć różnych dzielnic: Brzeźno, Nowy Port, Letnica, Młyniska (Zielony Trójkąt), Stogi z Przeróbką, Rudniki, Krakowiec - Górki Zachodnie, Wyspa Sobieszewska, Olszynka, Orunia - Św. Wojciech – Lipce. Prawda jest jednak taka, że tych dzielnic jest o wiele więcej! Już samo nazewnictwo, stosowane w opracowaniach Urzędu Miasta, takie jak Stogi z Przeróbką, Krakowiec - Górki Zachodnie lub Orunia - Św. Wojciech - Lipce ma na celu zmniejszenie i tak horrendalnie dużej liczby. Jeżeli pokusimy się o drobiazgową analizę gdańskiego podziału administracyjnego, okaże się, że ilość dzielnic, które wchodzą w granice okręgu numer 1 oscyluje wokół piętnastu!

W obrębie okręgu numer 1 zlokalizowana jest większość gdańskich zakładów przemysłowych: Fosfory, Stocznia Gdańska, Stocznia Remontowa, Siarkopol, Elektrociepłownia Wybrzeże, Rafineria Gdańska, Oczyszczalnia Gdańsk "Wschód", Zakłady Przemysłu Tłuszczowego Olvit, Energa, Gdański Terminal Kontenerowy, Terminal Paliw Orlen, Port Północny itd. Tych obiektów, zakładów, instalacji, nabrzeży, ramp, wyładowni, rozmrażalni, magazynów są tam dziesiątki. A na dokładkę – hałas, dym, a miejscami chemiczny smród.
Wspominałem, że mieszkają tam również ludzie?

Pytanie za sto punktów: ile publicznych basenów udało się wybudować na wspomnianym obszarze 45proc. powierzchni miasta? Dokładnie JEDEN. Na Zielonym Trójkącie przy Zespole Szkół Energetycznych. Nie będę pytał o kina i teatry, i przyjemne dla oka centra handlowe, ale zapytam o puby, kawiarnie i restauracje. Miejsca, gdzie można się spotkać i miło spędzić czas. Czemu nic mi nie przychodzi do głowy? A żłobki i przedszkola? Stogi mają dwie publiczne placówki tego typu, reszta dzielnic z okręgu ma jedno lub wcale. I co, też da się żyć, prawda? Przykłady można by mnożyć. Place zabaw, miejsca rekreacji, parki, zieleń. Nie ma chyba osoby w Gdańsku, która nie zgodziłaby się ze stwierdzeniem, że Letnica, Stogi, Przeróbka, Orunia i Nowy Port to najbardziej zaniedbane i najbardziej potrzebujące wsparcia dzielnice naszego miasta. I pewnie właśnie z tego powodu wylądowały wszystkie w jednym worku.

Wydaje się to niezrozumiałe, że mieszkańcy tych przemysłowych ośrodków zamiast być bezpośrednimi beneficjentami olbrzymich zysków, jakie miasto i prywatne koncerny czerpią ze swojej działalności usytuowanej nierzadko pod ich oknami, borykają się od lat z problemami, które dałoby się rozwiązać w przeciągu jednego roku. Nawierzchnia dróg rodem z przełomu XIX i XX wieku, brak oświetlenia, zniszczone i krzywe chodniki, dzikie chaszcze, pustostany, niszczejące obiekty – to tylko niektóre z elementów krajobrazu tych dzielnic. Obskurny wygląd, potęgujący znane społeczne zjawisko, tzw. syndrom "wybitego okna", zachęcający do drobnej, a z czasem coraz zuchwalszej przestępczości. Zapytajmy sami siebie, ile nowych inwestycji w mieście zostało zrealizowanych właśnie w okręgu nr 1…? Potrafią Państwo wymienić zaledwie dwie? I jeśli do głowy przychodzi nam stadion Baltic Arena to pozwolę sobie na małą dygresję - w przeciwieństwie do Stadionu Narodowego w Warszawie nasz obiekt jest finansowany w ponad 80 proc.  ze środków miasta Gdańska. Niestety nikt nie wie, że odbywa się to kosztem dużych i mniejszych inwestycji - nowych dróg, mostów, chodników, parków, placów zabaw, które miały powstać, a nie powstaną.

Czy może być lepiej? Według mnie – tak! W chwili obecnej Rada Miasta liczy 34 radnych. Okręg numer 1 ma w niej 6 reprezentantów. Jak 6 osób jest w stanie walczyć o interesy mieszkańców rozproszonych w piętnastu dzielnicach? Jakie szanse mają gdańszczanie z mniejszych dzielnic z okręgu pierwszego, na to, że ich reprezentant znajdzie się w Radzie Miasta? Cóż, szczerze mówiąc, niewielkie. Są dzielnice, które w obecnej kadencji (2006-2010) nie miały w Ratuszu "swojego człowieka" – był nią chociażby Nowy Port.

Najprostszym rozwiązaniem, którego wdrożenie byłoby korzystne z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju całego miasta, a nie tylko Śródmieścia, byłoby podzielenie okręgu numer 1 na przynajmniej dwa mniejsze okręgi, co dałoby realną możliwość sprawiedliwego reprezentowania większej ilości gdańskich dzielnic. Niestety w chwili obecnej władze Gdańska wykonują zabiegi dokładnie odwrotne do tych tutaj proponowanych. Rada Miasta w 2010 roku zadecydowała o dołączeniu do okręgu numer 2 (Śródmieście, Chełm z dzielnicą Gdańsk Południe) dzielnicy Wzgórze Mickiewicza, która wcześniej wchodziła w obręb administracyjny okręgu numer 3. Również z okręgu numer 3 usunięto dzielnicę Aniołki i przyłączoną ją do okręgu numer 4 (Wrzeszcz). Rezultat tych wydawałoby się kosmetycznych zabiegów (Wzgórze Mickiewicza - 2.5 tys. mieszkańców, Aniołki - ok. 5 tys. mieszkańców) jest taki, że okręg numer 2 zyskał jeden mandat (kosztem "trójki") i ma ich w tej chwili osiem (maksymalna ilość określona w ordynacji wyborczej). Tak się nieprzypadkowo składa, że ubiegający się po raz czwarty o stanowisko prezydenta Paweł Adamowicz "ciągnie" swoje listy, kandydując na radnego Miasta Gdańska właśnie z "dwójki".

W wyborach samorządowych w 2006 roku frekwencja w okręgu nr 1 była najniższa w całym Gdańsku i wyniosła zaledwie 36proc. (Gdańsk – 44proc.). Czy świadczy to o tym, że mieszkańcy tych wszystkich dzielnic już zwyczajnie przestają wierzyć, że miasto będzie w stanie cokolwiek dla nich zrobić? Że będzie o nich pamiętać nie tylko w czasie kampanii wyborczej i że będzie traktować je na równi z innymi, okazalszymi dzielnicami? Mocno wierzę w to, że przy odrobinie dobrej woli wszyscy, którzy podejmują decyzje w naszym mieście, zauważą, że w okręgu nr 1 również żyją ludzie, którzy domagają się takiego samego standardu życia, jak mieszkańcy innych dzielnic. Jestem gotowy, by walczyć o to, aby Nowy Port, Letnica, Stogi, Przeróbka i pozostałe dzielnice z mojego okręgu wyborczego odzyskały swój dawny blask i stały się przyjemniejszym miejscem do życia.

**

**

**

Zagłosuj na swoich kandydatów
w prawyborach prezydenckich w MMTrojmiasto.pl
»

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto