Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orunia: trzy osoby zaczadzone, uwaga na tlenek węgla

Redakcja
Do szpitala trafiło troje gdańszczan zatrutych tlenkiem węgla. Pytamy strażaków, jak chronić się przed "cichym zabójcą".

Do zatrucia doszło we wtorek (22 grudnia) rano. Straż pożarna dostała wezwanie do budynku przy ul. Piaskowej na Orunii, gdzie wypadkowi uległy trzy osoby - babcia, dziadek i wnuczka.

- Najpierw do szpitala przewieziony został dziadek, później okazało się, że kolejne dwie osoby również się zaczadziły - mówi Wojciech Prusak, komendant gdańskich strażaków. - Do zdarzenia doszło w domku jednorodzinnym, gdzie piecyk znajdował się w piwnicy i stamtąd czad przedostał się do reszty domu.

Przypadki zaczadzenia nadal są bardzo częste, głównie przez stare piecyki gazowe, kuchenki, a przede wszystkim popularne junkersy. Co zrobić, by chronić się przed tlenkiem węgla, jeśli używamy gazowego sprzętu?

- Bardzo ważna jest prewencja - kontynuuje Wojciech Prusak. - Chodzi przede wszystkim o regularne przeglądy piecyków i przewodów kominowych, szczególnie w przypadku starszego sprzętu. Jest także opcja zakupu czujników wykrywających czad - dodaje.

Skąd się bierze czad?

Czad to zwyczajowa nazwa tlenku węgla, który powstaje w wyniku niepełnego spalania węgla, drewna, gazu czy oleju opałowego. Do powietrza wydziela się w przypadku wadliwego działania urządzeń, takich jak np. piecyki naftowe i gazowe, kotły na gaz, kominki czy inne gazowe sprzęty używane do podgrzewania.

Jak działa?

Czad jest szczególnie niebezpieczny ze względu na fakt, że jest bezwonny i niewidocznym gazem. Stąd też często nazywany jest "cichym zabójcą". Tlenek węgla łączy się z hemoglobiną, powoduje niedotlenienie tkanek i już po kilku wdechach powietrza z jego zawartością może dojść do zgonu lub zaczadzenia, czyli ostrej niewydolności układu krążenia.
od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto