Parlament nie uwolnił cen najmu

PRoczna podwyżka czynszu lub innych opłat za używanie lokalu nie będzie mogła przekraczać 10 proc. jego dotychczasowej wysokości - zdecydował Sejm, przyjmując poprawkę Senatu do nowelizacji ustawy o ochronie praw lokatorów. Informowaliśmy o tym w sobotę. Czy jednak ustawa zacznie obowiązywać?

Ledwo przyjęto poprawkę, a już odezwali się niezadowoleni właściciele mieszkań, którzy twierdzą że wysokość czynszu powinni ustalać sami i w końcu zacząć zarabiać na swojej własności.
Ograniczenie podwyżek do 10 proc. dotyczy wszystkich mieszkań także tych należących do prywatnych właścicieli. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy czynsz jest niższy od 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu w skali roku. W takim przypadku podwyżka będzie mogła być wyższa.
Właściciele prywatnych nieruchomości chcą zaskarżyć ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Żądają całkowitego uwolnienia czynszów.
Mirosław Szypowski z Polskiej Unii Właścicieli Nieruchomości uważa, że lokatorów stać na płacenie wyższych czynszów. Jego zdaniem, mieszkania dla ludzi naprawdę biednych powinny zapewnić powołane do tego instytucje, a państwo nie może przerzucać tego obowiązku na prywatnych właścicieli nieruchomości.
Poprawkę ograniczającą podwyżki zgłosili senatorowie, aby ochronić lokatorów prywatnych mieszkań. Pierwotnie uchwalona ustawa zakładała uwolnienie czynszów z tzw. prywatnych zasobów mieszkaniowych od 1 stycznia bez sztywnych ograniczeń.