PGE Turów Zgorzelec - Bank BPS Basket Kwidzyn 72:74

Przed meczem w Zgorzelcu trener Basketu Kwidzyn Mariusz Karol przekonywał, że jedzie po zwycięstwo. Mało kto wierzył jednak, że jego zespołowi uda się sprawić megasensację na terenie wicemistrza Polski - Turowa.
- Przede wszystkim bronimy dostępu do własnego kosza - takie wytyczne musieli otrzymać koszykarze Basketu.
Od pierwszych minut największy nacisk kładli właśnie na obronę. Udało się dzięki temu zneutralizować najskuteczniejszych graczy ze Zgorzelca. Szczególne słowa uznania należą się Piotrowi Dąbrowskiemu, przez którego David Logan nie mógł rozwinąć skrzydeł.
Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Na tablicy wyników było kolejno: 7:7, 16:16, 19:19. Na początku drugiej kwarty Basket odskoczył gospodarzom na kilka punktów. Dzięki akcji Ericka Barkleya 2+1 i celnym rzutom z półdystansu Piotra Dąbrowskiego i Huberta Mazura po dwóch minutach było 21:26.
Przez całą trzecią kwartę inicjatywa była po stronie gości, którzy najpierw prowadzili 4-5 punktami, a gdy w końcówce przyspieszyli, zwiększyli przewagę do dziewięciu "oczek".
W ostatniej odsłonie Basket rzucił się do odrabiania strat. Na cztery minuty przed końcem udało się doprowadzić do remisu 67:67. W ostatniej akcji Turów mógł zakończyć zawody w regulaminowym czasie gry. Miał 18 sekund na rozegranie akcji przy stanie 70:70. Akcja zakończyła się jednak stratą Roberta Witki. Na ostatnie trzy sekundy meczu piłka trafiła jeszcze w posiadanie gości. Najpierw za trzy próbował Mujo Tuljković, następnie spod kosza Hubert Mazur, jednak punktów nie zdobyli. W dogrywce wszystkie punkty zostały zdobyte z rzutów wolnych. Kwidzyn wyszedł na prowadzenie 74:70 i tę przewagę utrzymał do końcowej syreny.
- Wiara w to, że wygramy, konsekwentne realizowanie założeń taktycznych i trochę szczęścia - tak mówił o przyczynach zwycięstwa trener Mariusz Karol.
Zwycięstwo z Turowem jest drugą sensacją w ciągu ostatniego tygodnia, jaką sprawili koszykarze Basketu. W ubiegłą środę wygrali u siebie z mistrzem kraju Prokomem Trefl Sopot.

PGE Turów Zgorzelec - Bank BPS Basket Kwidzyn 72:74 (19:19, 22:21, 15:7, 14:23, 2:4)

PGE Turów Zgorzelec: Dragisa Drobnjak 16, Thomas Kelati 14, David Logan 12, Marko Scekic 11, Robert Witka 8, Robert Skibniewski 7, Andres Rodriguez 4, Slobodan Ljubotina 0, Vjeko Petrović 0.
Bank BPS Basket Kwidzyn: Courtney Eldridge 21, Mujo Tuljković 15, Ibrahim Sani 10, Erick Barkley 9, Michael Ansley 6, Hubert Mazur 5, Piotr Dąbrowski 4, Wojciech Żurawski 2, Tomasz Andrzejewski 2, Dariusz Puncewicz 0.