Piekarnicza i Brzeźno - radni o inwestycjach

Sprawa ulicy Piekarniczej została podjęta jako temat dyskusji radnych już po raz trzeci. Mają tam stanąć 75-piętrowe wieżowce, na co nie godzą się właściciele okolicznych działek. Nie podoba im się, że ich domy jednorodzinne znajdą się w cieniu wysokich budynków. Inwestycja miałaby objąć teren po nieistniejącej już piekarni Piecki. Wcześniej w drodze kompromisu inwestor zapowiedział, że w najbliższym sąsiedztwie domów staną tylko szeregowce. Dziś ustalono, że staną dwa wieżowce, a nie trzy jak to zostało pierwotnie ujęte w planie.

Nie rozwiązuje to problemu mieszkańców, którzy obawiać się będą dalej o złe nasłonecznienie swojego obszaru oraz zatłoczenie za dużą ilością mieszkańców w ich okolicy. Większa ilość samochodów może pogorszyć warunki ruchu ulicznego na tym terenie, spowodowałoby to także mniejszą ilość miejsc do parkowania. Piekarnicza jest zatłoczona. Już wcześniej firma Robyg, która ma budować osiedle, zapewniła przebudowę skrzyżowania Piekarniczej z Rakoczego oraz budowy ulicy Nowej Myśliwskiej.

Pozostałe omówione kwestie dotyczyły Brzeźna. Pozytywnie zaopiniowano plan poszerzenia pasa drogowego jezdni na ulicy Hallera.

- Jeśli chodzi o Brzeźno to pojawiła się koncepcja przebudowy miejsca po starym ośrodku MONu – tłumaczy Agnieszka Owczarczak, jedna z radnych z PO. – W planie jest częściowe zachowanie tego terenu jako zielonego, a po części udostępnienie go na usługi. Projekt musi zostać jeszcze przedyskutowany i przegłosowany na sesji. – dodaje.

Natomiast temat głośnej inwestycji w pobliżu mola znów został wstrzymany. W rezultacie niczego nowego nie ustalono w tej sprawie. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że radni w ogóle nie mieli w planie rozmawiać na dzisiejszym spotkaniu o planie budowy hotelu. Dziennik Bałtycki zapowiadając, iż kwestia ta zostanie przedyskutowana, pomylił się.

Dziekuję za współpracę przy pisaniu tego artykułu Łukaszowi Depińskiemu.