Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany mężczyzna żądał pieniędzy od nowożeńców po ślubie w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gdańsku

Anna Mizera-Nowicka
P. Świderski/ archiwum
Ślub to wydarzenie, które wywołuje radość. Ale czasami nawet drobny incydent potrafi zepsuć dobry nastrój nowożeńców i gości. W Urzędzie Stanu Cywilnego w Gdańsku wyjątkowy nastrój zakłócił nietrzeźwy mężczyzna.

Zobacz także: Policja zatrzymała złodziei samochodów

- Po uroczystej ceremonii, w pięknej oprawie muzycznej, po złożeniu życzeń i kwiatów, z USC należy wyjechać. No i tu prysł czarowny nastrój tego ważnego dnia - relacjonuje jedna z uczestniczek wydarzenia.

Zaraz za wyjazdem z bramy przed maską samochodu nowożeńców stanął bowiem nietrzeźwy mężczyzna, który w zamian za śpiewane "Sto lat" żądał pieniędzy.

- Próbowałam lekko ruszać do przodu, ale ten typ cofał się jedynie o krok i dalej chciał pieniędzy - opowiada pani Iwona. - Jechałam po kilkanaście centymetrów do przodu, a mężczyzna był coraz bardziej rozgniewany.

Jak opowiada prowadząca pojazd, ponieważ w aucie znajdowali się tylko nowożeńcy i dwie kobiety, wszyscy zaczęli rozglądać się za jakąś pomocą. Jednak strażnik stojący przy bramie uciekł.

- Wściekła i zniesmaczona w końcu uwolniłam się od typa, krzycząc i udając, że dzwonię na policję - opowiada uczestniczka ceremonii. - Ale jeszcze teraz myślę o osobach pilnujących USC, które mogłyby w tej niedobrej sytuacji interweniować, a tego nie zrobiły.

Pracownicy gdańskiego USC twierdzą, że do tej pory nie otrzymywali żadnych niepokojących sygnałów na temat osób zakłócających uroczystości odbywające się w Urzędzie Stanu Cywilnego.

Po naszej prośbie sprawdzono jednak obraz, jaki zarejestrowała zamontowana tam kamera. Jak potwierdziła Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku, nagranie pokazywało, że tego dnia rzeczywiście pracownik ochrony, patrolujący parking wewnętrzny, nie zareagował na natarczywe zachowanie mężczyzny wobec uczestników uroczystości zaślubin. Zapewnia, że nie ujdzie mu to bezkarnie.

- Na agencję ochrony nałożono karę pieniężną za niewykonanie czynności ochrony zgodnie z zawartą umową - mówi Kuczyńska. - Pracownikom ochrony przypomniano też o obowiązku reagowania na zaistniałe zdarzenia.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto