Wczorajsze spotkanie w hali na Kołobrzeskiej rozpoczęło się kilka minut po godzinie 17. Hala była wypełniona po brzegi. Zanim jednak kibicie mogli nacieszyć się sportowcami, zaprezentowane zostały dotychczasowe osiągnięcia i największe sukcesy zespołu. Młodzi żużlowcy pojawili się zaraz potem, budząc wielki entuzjazm ze strony publiczności.
MMka spytała dwóch zawodników jaki mają nastrój przed dzisiejszym meczem.
- Nastrój mam dobry. Wszystko w porządku. Przed tym meczem przygotowywaliśmy się jak przed każdymi zawodami. Jest to dla nas trening jak inne, gdy gramy w piłkę nożną, w siatkówkę, biegamy, chodzimy na siłownię - powiedział Cyprian Szymko.
Jego kolega Andrej Kobnin odpowiedział krótko i zwięźle: - Wszystko dobrze. Nastrój dobry, przygotowanie dobre.
Podczas indywidualnej prezentacji członków GKS-u, w rogu sali można było zakupić bilety na przyszłotygodniowy wyjazd do Bydgoszczy, gdzie GKS Wybrzeże zmierzy się z Polonią.
Wszyscy zainteresowani mogli zrobić zdjęcia ulubionym sportowcom czy zdobyć autografy od swoich idoli. Najbardziej odważni okazali się najmłodsi. Można było również podziwiać motor, który specjalnie na tą okazję zostały odpalony, by wydać z siebie charakterystyczny ryk.
Po trwającej około 45 minut prezentacji zespołu nastąpiła krótka przerwa, po której część osób opuściła halę. Najwytrwalsi i spragnieni emocji mogli obejrzeć trzy mecze piłki nożnej halowej. Choć wyniki nie były pomyślne dla zawodników, nastroje dopisywały.
- Było naprawdę świetnie! Dobrze się bawiłam, normalnie jak na meczu żużlowym! - powiedziała uśmiechnięta i wierna (jak o sobie mówi) kibicka, Katarzyna Rompa.
**
Zobacz też zdjęcia**
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
