Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płatne parkingi nad morzem. Finałem "afery" ma być dymisja wiceprezydenta?

Ewa Andruszkiewicz
Piotr Grzelak do dymisji! - grzmiał dzisiaj Andrzej Skiba, mieszkaniec Brzeźna na konferencji prasowej przed UM w Gdańsku. Jego zdaniem to wiceprezydent przez dwa miesiące zezwalał na nielegalną politykę parkingową przy plażach w Gdańsku. Innego zdania są władze miasta

- Prywatne i, jak się później okazało, nielegalne parkingi w 13 gdańskich lokalizacjach od samego początku były pomysłem jednej osoby - wiceprezydenta ds. komunalnych pana Piotra Grzelaka - mówił w czwartek na specjalnie zwołanej konferencji Andrzej Skiba, zaangażowany w sprawę mieszkaniec Brzeźna. - Panie wiceprezydencie, mieszkańcy Brzeźna i wszyscy poszkodowani przez pana politykę parkingową domagają się pana dymisji. Piotr Grzelak do dymisji! - grzmiał Skiba.

Przypomnijmy, całą tzw. “aferę parkingową” wywołała decyzja gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni o wydzierżawieniu na okres lipca i sierpnia prywatnym firmom tereny pod parkingi nad morzem na Stogach, Wyspie Sobieszewskiej, Przymorzu, Zaspie oraz w Jelitkowie i Brzeźnie. Najwięcej kontrowersji wzbudził pobór opłat przez największego z operatorów - firmę Wiparking w ostatniej z tych dzielnic, a dokładnie w pasie nadmorskim al. Hallera.
- W związku z płynącymi do nas głosami niezadowolenia podjęliśmy działania, mające na celu sprawdzenie stanu prawnego owych parkingów. Działania te, w oparciu także o opinię prawną, jednoznacznie wykazały, że istniejące przez dwa miesiące prywatne parkingi w Gdańsku działały w sposób niezgodny z prawem. 22 sierpnia potwierdził to również wojewoda - dodał Skiba.

Innego zdania są władze miasta.
- Gdyby to było nielegalne, to by tego nie było. Wojewoda to zanegował, sprawa trafi do sądu i sąd to będzie rozstrzygał. Chodziło przede wszystkim o to, żeby uporządkować sytuację parkingową w Brzeźnie. Bardzo wiele postulatów płynęło w tej sprawie od samych mieszkańców i po to wszystko zrobiliśmy. O tym, że było to nielegalne twierdzi dwóch mieszkańców Brzeźna. Nie jest to może dużo ilościowo, ale oczywiście przekażę to panu prezydentowi. Zmiany prezydenta Grzelaka chcą dwie osoby. Nie jest to dużo, ale oczywiście przekażę to prezydentowi - komentuje Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska.

Już dziś wiadomo, że “afera parkingowa” swój finał znajdzie w sądzie. Pozew zbiorowy, pod którym do tej pory podpisało się kilkudziesięciu mieszkańców Gdańska, ma zostać złożony pod koniec września.

CZYTAJ TAKŻE:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto