Do tragedii doszło w wyniku spalenia się kanapy w jednorodzinnym domu w Kamienicy Królewskiej. Biegli wciąż usiłują ustalić przyczyny pożaru i śmierci maluchów. Wstępna diagnoza to zaczadzenie gęstym dymem.
Matka przebywała wówczas w przydomowym ogródku, ojciec w pracy na wieczorną zmianę. O pożarze zaalarmowała sąsiadka. Strażacy i ratownicy medyczni nie byli w stanie uratować dzieci, mimo długiej akcji reanimacyjnej. Matka trafiła do szpitala z objawami szoku pourazowego. Władze gminy i parafii zaoferowały pomoc materialną dotkniętej tragedią rodzinie - wójt m.in. mieszkanie zastępcze. Rodzice rodzeństwa są pod opieką psychologa.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?