Pogotowie socjalne zamiast izby wytrzeźwień - pobyt bezpłatny dla tych, którzy chcą się leczyć

Całodobowe Pogotowie Socjalne dla Osób Nietrzeźwych zaczyna działać w miejscu dotychczasowej Izby Wytrzeźwień przy ul. 3 maja 6 w Gdańsku od 1 stycznia 2008 roku. Miasto przekazało prowadzenie placówki organizacji pozarządowej-Towarzystwu Wspierania Potrzebujących "Przystań", które wygrało konkurs.

Pogotowie będzie oferowało szerszy zakres usług niż izba wytrzeźwień. Osoby tam trafiające będą mogły liczyć nie tylko na nocleg i kąpiel, ale także na rozmowę ze specjalistą, mającą na celu zmotywowanie do leczenia.

- Od dwóch lat rozmawialiśmy na ten temat - mówi Teresa Plichta, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Zależy nam, by ta placówka nie była tylko przystankiem na drodze, ale żeby dawała realną szansę wyjścia z nałogu - wyjaśnia.

Wtóruje jej Ewa Kamińska, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej, która podkreśla, że wiele lat sama działała w organizacjach pozarządowych.

- Ważne, że te osoby nie zostaną same, że ktoś się nimi zajmie, zainteresuje się co się dalej z nimi stanie - mówi wiceprezydent. - Tutaj uzyskają pomoc i dowiedzą się co dalej robić, gdzie się zgłosić, by podjąć leczenie.

Pogotowie działające całą dobę oprócz udzielania noclegu osobom nietrzeźwym będzie także m.in. dokonywać wstępnej diagnozy, motywować pacjentów do leczenia, współpracować z instytucjami i organizacjami pozarządowymi zajmującymi się leczeniem uzależnień, prowadzić ewidencję osób nietrzeźwych, by stworzyć koalicję instytucji zajmujących się problemami alkoholowymi.

- Chcemy wprowadzić pracę profilaktyczną dla osób uzależnionych, pomoc dla ich rodzin - opowiada Sławomir Kunkel, kierownik nowej placówki. - W przyszłości planujemy także utworzenie łaźni dla osób bezdomnych, a także przychodni lekarskiej dla osób, które są ubogie i nieubezpieczone. To są plany dalekosiężne. Mamy jednak nadzieję, że uda nam się to wykonać jak najszybciej - dodaje.

Pobyt w pogotowiu będzie bezpłatny, choć nie dla wszystkich.

- Osoby, które nie będą chciały się leczyć, nie skorzystają z pomocy instytucji, do których je skierujemy, będą musiały zapłacić 20 zł - mówi kierownik. - Jeśli jednak taka osoba zgłosi się do poradni uzależnień, opłata zostanie anulowana - dodaje.

Umowa miasta z Towarzystwem Wspierania Potrzebujących "Przystań" została zawarta na trzy lata. Na ten okres jej funkcjonowania miasto przeznaczyło 2 mln 250 tys. złotych ( w tym 750 tysięcy złotych na rok 2008). W placówce będzie mogło jednocześnie przebywać 30 osób.