Polpak Świecie - Kager Gdynia 76:62

Wyjazdowej porażki doznali koszykarze gdyńskiego Kagera. Ulegli w Grudziądzu z Polpakiem Świecie 62:76. Losy tego spotkania zdecydowały się w trzeciej kwarcie, przegranej przez gdynian 14:23.
Pierwsza odsłona była pomyślna dla koszykarzy znad morza. Dobra gra w obronie gdynian pozwoliła osiągnąć cztery punkty przewagi. To co się stało jednak na początku drugiej kwarty, pokazało, że Polpak w tym meczu będzie trudnym rywalem. Przez pierwsze minuty drugiej odsłony właśnie gospodarze zdobywali punkty, doprowadzając do wyniku korzystnego dla nich 25:18 - zdobyli jedenaście punktów z rzędu. Na całe szczęście na parkiecie był Gintaras Kadziulis, który swoimi trafieniami pozwolił gdynianom „pozostać w grze”. Po ostatnim gwizdku pierwszej połowy meczu Kager tracił do rywali tylko punkt.
Druga część spotkania, a zwłaszcza trzecia kwarta była popisem gry zawodników gospodarzy. Tercet Moss - Thomas - Hamilton, grał widowiskowo, ale przede wszystkim skutecznie. Trzecią odsłonę meczu Polpak zwyciężył 23:14. Mając przed ostatnią kwartą dziesięć oczek przewagi, na ostatnią odsłonę koszykarze ze Świecia wyszli więc rozluźnieni. I tak też grali. W efekcie wygrali również ten fragment gry.
Koszykarze Kagera walczyli o korzystny wynik, ale zabrakło trochę szczęścia. Dobra w wykonaniu gdynian była tylko pierwsza kwarta. W meczu zabrakło też trochę punktów Tomasza Cielebąka, Milosa Sporara, czy Michaela Kueblera, bo wynik mógł być inny.

Polpak - Kager 76:62 (14:18, 20:15, 23:14, 19:15)

Polpak Świecie: David Moss 28, Paweł Kowalczuk 18, Steve Thomas 15, Marcin Sroka 7, Kevin Hamilton 6, Rafał Frank 2, Robert Skibniewski 0, Karol Dębski 0, Łukasz Wiśniewski 0, Harding Nana 0
Kager Gdynia: Gintaras Kadziulis 17, Grzegorz Radwan 16, Cournety Eldridge 11, Aaron Pettway 7, Michael Kuebler 5, Milos Sporar 2, Simon Conn 2, Łukasz Ratajczak 2, Przemysław Lewandowski 0, Andrzej Karaś 0, Tomasz Cielebąk 0