Polska - Niemcy: Wyjątkowy mecz w Gdańsku

Polska 2:2 Niemcy. Zobacz jak grali Biało-czerwoni [zdjęcia]		Tak dopingowali kibice! Znajdź się na zdjęciach! Widzisz znajomego? Wyślij mu link!

Ostatni (i zarazem jedyny) raz reprezentacja grała w Gdańsku w kwietniu 1987 roku z Cyprem. Drużyna z Dariuszem Dziekanowskim, Mirosławem Okońskim, Janem Urbanem czy Dariuszem Wdowczykiem bezbramkowo zremisowała z totalnymi outsiderami europejskiego futbolu. Wówczas na trybunach stadionu przy ul. Traugutta, mieszczącego w ostatnich latach maksymalnie 12 tys., zasiadło ok. 35 tys. osób.

Wiele wyjątkowości

Kilka tysięcy więcej będzie dziś na PGE Arenie Gdańsk, na meczu z Niemcami. Wyjątkowym meczu. Tych wyjątkowości jest bardzo dużo. Polska jeszcze nigdy nie wygrała z Niemcami, a Gdańsk to wyjątkowe dla Niemców miasto. Podobnie dla Franciszka Smudy, trenera kadry, niemiecka szkoła piłki nożnej jest wyjątkowa.

To wyjątkowy mecz dla gdańszczan. Wreszcie, po wielu latach wielka piłka powoli trafia nad morze. Najpierw coraz lepsza Lechia, przeprowadzka na najpiękniejszy stadion w Polsce, teraz mecz z Niemcami, a w niedalekiej perspektywie Euro 2012. Nic dziwnego, że mecz Polska-Niemcy nie schodzi z pierwszych stron gazet i czołówek portali internetowych.

Lewy i Kuba mają porwać tłumy

Jest jeszcze jedna wyjątkowość. W kadrze Polski gra kilku piłkarzy na co dzień reprezentujących kluby tamtejszej Bundesligi. Robert Lewandowski i Kuba Błaszczykowski z Dortmundu oraz Adam Matuszczyk i Sławomir Peszko stanowią o sile naszej kadry.

W Gdańsku będziemy liczyli przede wszystkim na tę pierwszą dwójkę. Lewandowski to dziś bodaj największy talent wśród napastników od kilkunastu lat. W młodym wieku podbił Ekstraklasę, szybko wyjechał do Bundesligi, gdzie w pierwszym sezonie grał raz lepiej, raz gorzej, ale zostawił po sobie bardzo pozytywne wrażenie. Ten sezon zaczął jako numer jeden wśród napastników Borussii.

Gorzej z grą wygląda u Błaszczykowskiego. Kapitan kadry gra regularnie, ale wchodzi po przerwie, jednak prędzej czy później wskoczy do pierwszego składu. Choć rywali ma jeszcze mocniejszych niż Lewandowski.

Perquis broni, Goetze atakuje

Oczy kibiców na PGE Arenie będą zwrócone także w stronę Damiena Perquisa, który zadebiutuje w kadrze Smudy. Urodzony we Francji, ale z polskimi korzeniami, obrońca ma być ogromnym wzmocnieniem dla reprezentacji i lekiem na mizerię polskich stoperów. We Francji gwiazdą nie jest, ale od kilkunastu miesięcy zaliczany jest do czołówki stoperów.

A Niemcy? Loew na pewno da odpocząć gwiazdorom i więcej pograją młodzi-gniewni, jak choćby nazywany niemieckim Messim - Mario Goetze. Kolega klubowy Lewandowskiego i Błaszczykowskiego w kilkanaście miesięcy przeskoczył z juniorskiej piłki do pierwszej reprezentacji i powoli zaczyna rozpychać się w niej łokciami.

Pokazać się będą chcieli także urodzeni w Polsce Klose i Podolski. Od lat (w reprezentacji) grają na bardzo wysokim poziomie i mimo kłopotów w klubach, Loew na nich stawia, a ci odwzajemniają się dobrą grą i bramkami.

Jaki wynik padnie w Gdańsku? Polsce mało kto daje jakiekolwiek szanse, ale może właśnie w tym należy upatrywać szanse i wreszcie wygrać z rozluźnionym awansem do Euro 2012 rywalem? Przekonamy się ok. 22.30, gdy sędzia gwizdnie ostatni raz w siedemnastym w historii meczu Polska-Niemcy.

Pasażerowie chcą przekazywać sobie ważne bilety	Ale obciach! Obciachowe miejsca w Trójmieście!	"Ksiądz brzmi w tcinie" - wywiad z Joanną Krupą	Zdobądź akredytację, wygraj 500 złotych
Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł! Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMTrojmiasto.pl automatycznie weźmie udział w konkursie "Tym żyje miasto", w którym co miesiąc do wygrania jest 500 zł.
dodaj artykuł	dodaj wpis do bloga	dodaj fotoreportaż	dodaj wydarzenie