Rada, na mocy zarządzenia prezydenta Gdańska, zostanie powołana w ciągu dwóch miesięcy. Będzie pełnić funkcję organu doradczo-opiniodawczego (nie będzie miała mocy prawnej), którego główną rolą będzie stworzenie forum dyskusyjnego w zakresie kształtowania wizji zagospodarowania terenów Młodego Miasta.
Wśród członków rady znajdą się właściciele i wieczyści użytkownicy gruntów, inwestorzy, przedstawiciele władz miasta, artyści, animatorzy kultury oraz przedstawiciele szeroko rozumianych środowisk twórczych działających na terenie Gdańska.
Przeczytaj także: Nowa Wałowa furtką dla Młodego Miasta
- Współpraca w ramach rady ma prowadzić do zapewnienia spójnego charakteru inwestycji na terenach postoczniowych zarówno pod względem społeczno-kulturowym, urbanistycznym, architektonicznym czy logistycznym, jak i technologicznym - czytamy w liście intencyjnym, pod którym podpisy złożyli Patrycja Medowska, zastępca dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności, Danuta Kobzdej, prezes zarządu Fundacji Centrum Solidarności, Grzegorz Klaman z Instytutu Sztuki Wyspa, Andrzej Stokłosa, prezes Stoczni Gdańsk SA i Bogdan Płociniak, prezes zarządu firmy Synergia 99 sp. z o.o.
- Do rady prezydent zaprosi wszystkie podmioty, które działają na terenie Młodego Miasta i chcą aktywnie włączyć się w kształtowanie tej przestrzeni - podkreśla Anna Czekanowicz, dyrektor Biura Prezydenta Miasta Gdańska ds. Kultury.
Poza ECS, które jest pierwszą inwestycją realizowaną na terenach postoczniowych, planowane są całe kwartały biurowców oraz mieszkań, które wybudują deweloperzy, oraz jedno-dwa centra handlowe.
- To będzie dzielnica usługowo-mieszkaniowa z dużymi akcentami kultury przemysłowej - zapowiada prezydent Adamowicz. Kiedy lokatorzy wprowadzą się do mieszkań w nowej dzielnicy? - Bardzo trudno powiedzieć, może pod koniec drugiej dekady tego wieku... - przyznaje prezydent Gdańska. - Wszystko uzależnione jest od tempa budowy nowego układu drogowego. Te przemysłowe tereny były od końca XIX w. wyizolowane z tkanki miasta. Praktycznie przez sto lat ten obszar był zamknięty. Teraz ma zostać połączony z miastem, a do tego potrzebne są drogi. Są plany, projekty, są i będą wyburzenia. Tylko na razie brakuje środków. Nasi partnerzy nie mają pieniędzy, a my mamy tylko trochę. I to tak stanęło, odkąd w 2008 r. wybuchł kryzys...
Koszt budowy ulicy Nowa Wałowa szacowany jest na 142 mln zł. Jesienią ma jednak rozpocząć się budowa pierwszego podetapu inwestycji - "Małej Pętli".
Gdańsk będzie chciał przejąć stoczniowe dźwigi
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, zapewnił, że miasto będzie chciało w przyszłości zachować na terenach przyszłego Młodego Miasta stoczniowe dźwigi.
- Są osoby, które uważają, że nie ma sensu, aby miasto kupowało dźwigi i płaciło za ich konserwację i utrzymywanie, bo to przecież koszt i to niemały, ale są i tacy, którzy mówią, że dźwigi są częścią krajobrazu Gdańska - mówi prezydent.
Miasto współpracuje ze Stocznią Gdańsk, aby w przyszłości, gdy dźwigi zostaną wyłączone z produkcji, przejąć je na zasadach rynkowych. - Z jednym dźwigiem się nie udało, bo zabezpieczył go urząd skarbowy i nie mogliśmy go kupić, ale liczymy, że jeszcze długo tu postoi - wyjaśnia prezydent.
Przeczytaj także: Rzecznik praw obywatelskich chce wyjaśnień w sprawie awantury przed ECS
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?