Portret o wymiarach 100 na 70 cm, który trafił do zbiorów Muzeum Gdańska, przedstawia Pawła Adamowicza na ulicy Długiej, na tle Złotej Bramy oraz Wieży Więziennej. Jego twórczynią jest Anna Wypych-Klimkowska, gdańszczanka i absolwentka Akademii Sztuk Pięknych.
Pan Prezydent był znany ze swojego zamiłowania do pieszych spacerów i nie mogłam go pokazać inaczej jak w otwartej przestrzeni, swobodnie spacerującego tutaj w miejscu, gdzie jego ścieżki się tak często przecinały - tłumaczy artystka -
I dodaje: Gdańsk jest miastem wolnym i otwartym i takimi wartościami kierował się Pan Prezydent, często chodził piechotą i lubił rozmawiać z mieszkańcami. Otwarty i odważny, bo przecież nie każdy chciał z nim rozmawiać na miło… Co roku można go było spotkać gdy kwestował właśnie tutaj. Tutaj też odebrano mu życie. Tutaj go żegnaliśmy i tutaj niedaleko spoczął na zawsze.
- Bardzo chciałam namalować pana Prezydenta, to od niego dostałam pierwsze w życiu stypendium i chyba chciałam "oddać dobro" - dodaje malarka.
Obraz dołączył do wystawy zatytułowanej „Biurko Prezydenta”, która powstała kilka miesięcy po morderstwie włodarza Gdańska i składa się z pamiątek po nim. Są tam m.in. osobisty kalendarz prezydenta zawierający daty spotkań oraz jego ulubione książki. Ekspozycja prezentowana jest w salach wystawowych w Małej Sali Rady w Ratuszu Głównego Miasta.
Od setek lat w Ratuszu Głównego Miasta gromadzono i pokazywano następnym pokoleniom portrety włodarzy miasta - mówi Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska. - One zaginęły w czasie II wojny światowej. Rok po zamachu na śp. Pawła Adamowicza (...) mogliśmy powrócić do dawnej tradycji.
Portret powstał dzięki inicjatywie Pracodawców Pomorza i fundatorowi, lokalnemu przedsiębiorcy - Mariuszowi Grzędzie.
Inny obraz zawisł w bazylice Mariackiej
W poprzedni weekend do bazyliki Mariackiej w Gdańsku po wielomiesięcznym przygotowaniach trafił inny obraz przedstawiający Pawła Adamowicza. Na filarze znajdującym się niedaleko urny z prochami prezydenta umieszczono portret trumienny wraz z epitafium.
Autorem prac jest profesor Jacek Kornacki, dziekan Wydziału Malarstwa ASP w Gdańsku. To wspólna inicjatywa artysty i lekarza, któremu także bliskie są arkana sztuki. Profesor Maciej Śmietański, wybitny specjalista w leczeniu przepuklin, był sponsorem tego projektu, logistykiem i negocjatorem.
Portret trumienny to oryginalny wytwór polskiej kultury sarmackiej, powszechny w XVII i XVIII wieku. Kształt portretu dostosowany był do boku trumny, gdzie mocowano podobiznę. Po przeciwległej stronie mocowano epitafium, a po bokach stawiano tarcze herbowe. Po zakończeniu uroczystości portret wieszano na ścianie kościoła, którego zmarły był dobrodziejem.
- Zależało nam bardzo na tym, aby ta praca nie budziła kontrowersji i żeby mogła zdobić ściany świątyni kilkaset lat - tłumaczy prof. Maciej Śmietański.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?