Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł Borowczak chce odwołania wojewódzkiego konserwatora zabytków - kampania wyborcza w pełni?

Arek Gancarz
reprod. Arek Gancarz
Wniosek o odwołanie wojewódzkiego konserwatora zabytków przesłał wojewodzie i opublikował na swoim blogu poseł Jerzy Borowczak. Zarzuty to brak reakcji na niszczenie zabytków w Gdańsku, o których głośno ostatnio było w mediach. Urząd konserwatorski ripostuje, że to element kampanii wyborczej.

Poseł Borowczak wymienia 21. powodów przemawiających za zwolnieniem dr Mariana Kwapińskiego z funkcji pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Na liście znalazły się m.in. brak reakcji na nielegalną rozbiórkę Domu Młynarza w Emaus, zezwolenie na rozbiórkę przedproża przy ul. Piwna 1-2, zgoda na plan zagospodarowania okolicy Placu Solidarności, przewidujący wyburzenie kamienic przy ul. Jana z Kolna pod Nową Wałową, brak reakcji na zniszczenie malowideł w katedrze oliwskiej, brak sprzeciwu wobec namnożenia się wielkoformatowych reklam w Gdańsku, oraz "(...)bezczynność lub pozorowanie działań w związku z katastrofalnym stanem cennych budynków dawnych zakładów mięsnych przy ul. Angielska Grobla oraz historycznej zajezdni tramwajów w Oliwie".

Jak ustaliliśmy, list posła to inspiracja środowisk nieprzychylnych dr Kwapińskiemu, m.in. Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. To ono zorganizowało pod koniec sierpnia Czarny Marsz Przeciw Przemocy Wobec Architektury Wolnego Miasta Gdańska.

Sam wojewódzki konserwator ustami swojego rzecznika za pierwszym razem odmówił komentarza listu posła.
- Nie będziemy odnosić się do tego wniosku, tym bardziej w okresie trwania parlamentarnej kampanii wyborczej - powiedział Marcin Tymiński.

Po kilkunastu minutach rzecznik poinformował, że wydane zostanie we wtorek oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Oto ono:
- Po publikacji listu posła Jerzego Borowczaka zamieszczonego na jego stronie internetowej, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków pragnie oświadczyć, że w sprawach wymienionych w poselskim liście wypowiadały się organy powołane do ich zbadania - Generalny Konserwator Zabytków oraz prokuratura, która od dawna zawiadamiania jest o domniemanym popełnianiu przestępstwa przez PWKZ w Gdańsku. W żadnym z tych przypadków instytucje nie stwierdziły naruszenia prawa oraz zasad ochrony zabytków, zarówno przez samego Konserwatora Wojewódzkiego jak i pracowników WUOZ w Gdańsku - pisze Marcin Tymiński.

Całość listu publikujemy poniżej:

Szanowny Pan Roman Zaborowski, Wojewoda Pomorski
Szanowny Panie Wojewodo,
w nawiązaniu do mojej interwencji u Pana Wojewody w styczniu i lutym br. w sprawie rażącego naruszenia przepisów kpa przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku oraz w związku z wieloletnim zaniedbywaniem obowiązków służbowych ze szkodą dla interesu publicznego przez PWKZ i wynikającym z tego faktu bezpowrotnym zniszczeniem lub znacznym uszkodzeniem licznych zabytków chronionych prawem na terenie miasta Gdańska i województwa pomorskiego niniejszym składam
Wniosek o odwołanie dr Mariana Kwapińskiego z funkcji Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku
Uzasadnienie:
Zaniedbywanie obowiązków służbowych przez dr Mariana Kwapińskiego dokumentuje niżej przedstawiony wykaz zarzutów wobec działalności PWKZ. Zarzuty te znane mi są częściowo z autopsji. Jednak większość z nich została opublikowana w prasie lub skierowana do władz państwowych w ostatnich latach przez organizacje zawodowe związane z ochroną zabytków oraz organizacje społeczne działające na rzecz ochrony dziedzictwa narodowego (Stowarzyszenie Historyków Sztuki Oddział w Gdańsku, Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków Oddział w Gdańsku, Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Oddział w Gdańsku, Stowarzyszenie „Nasz Gdańsk”, Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, Stowarzyszenie „Gertruda”). Wymowne są również interwencje prasowe zwykłych obywateli poruszonych chociażby sprawą dewastacji słynnych gdańskich przedproży. Lista najważniejszych błędów i zaniedbań PWKZ prezentuje się następująco:
1. Rozbiórka zabytków architektury chronionych prawem na terenie Gdańska:
- dopuszczenie do zburzenia kilkunastu metrów sześciennych gotyckich murów kamienicy z około 1450 r. przy ul. Powroźników 3 (nr rejestru zabytków 653/15.10.1973). Brak nadzoru nad pracami pomimo posiadanej przez PWKZ wiedzy na temat niewłaściwego przebiegu prac
- zabytek znajduje się w bezpośredniej bliskości siedziby PWKZ. Fakt rozbiórki gotyckich murów na wysokości trzech kondygnacji znany był z autopsji licznym pracownikom PWKZ, w tym pracownikom w randze inspektora wojewódzkiego. Ani dr Marian Kwapiński ani nikt z pracowników PWKZ nie poniósł konsekwencji w związku zaniedbaniem obowiązków służbowych w zakresie wstrzymania robót i odstąpieniem od poinformowania prokuratury o przestępstwie, na temat którego posiadali wiedzę.
- wydanie pozwolenia na rozbiórkę przedproża przy ul. Piwna 1-2 co spowodowało całkowitą utratę autentycznej substancji zabytkowej murów ceglanych zabytku. Prace dokonano bez analizy konstrukcyjnej uzasadniającej rozbiórkę zabytku. Ponadto PWKZ odstąpił od wymogu wykonania kompleksowych badań architektoniczno-historycznych co już nigdy nie będzie możliwe gdyż w wyniku decyzji PWKZ oryginalne zabytkowe mury przestały istnieć,
- wydanie pozwolenia na całkowite zniszczenie kilkudziesięciu metrów sześciennych gotyckich murów piwnicznych z XV-XVI w. przy ul. Klesza 2, wbrew ustawie o ochronie zabytków i zapisom ochrony konserwatorskiej zawartych w obowiązującym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego,
- wydanie pozwolenia na zniszczenie większości gotyckich murów piwnicznych w kwartale pomiędzy ulicami Szeroka, Grobla II, Świętojańska, Tandeta oraz wydanie pozwolenia na zniekształcenie pozostałych gotyckich reliktów architektonicznych wbrew ustawie o ochronie zabytków i zapisom ochrony konserwatorskiej zawartych w obowiązującym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego,
- akceptacja miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego zakładającego wyburzenie zespołu wartościowych historycznie i artystycznie kamienic z przełomu XIX i XX w. przy ul. Jana z Kolna znajdujących się w obszarze Pomnika Historii,
- przyczynienie się do całkowitego zniszczenia Domu Młynarza w zespole młyna Emaus przy ul. Kartuskiej 215 poprzez odstąpienie od interwencji pomimo złożonego doniesienia o przestępstwie do PWKZ,
- wydanie zgody na rozbiórkę budynków zespołu historycznego młyna przy ul. Tartacznej chronionych zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
2. Spowodowanie zniszczeń zabytków chronionych prawem przez zaniedbanie obowiązków służbowych w zakresie ustawowego nadzoru konserwatorskiego:
- wyrażenie zgody na zakres prac i brak merytorycznej kontroli dokumentacji projektowej zakładającej zniszczenie średniowiecznych cegieł, tynków i malowideł ściennych z XIV w. w Katedrze Oliwskiej. W efekcie pozwolenia PWKZ wydanego na postawie błędnej oceny dokumentacji projektowej wykonawcy prac dokonali dewastacji bezcennego zabytku poprzez wykucie bruzd o długości kilkudziesięciu metrów bieżących pod zestaw grubych kabli podtynkowych nowej instalacji oświetleniowej (w załączeniu dokumentacja sprawy przesłana przez Stowarzyszenie Historyków Sztuki Oddział Gdański),
- wyrażenie zgody na zniekształcenie historycznej przestrzeni kaplicy św. Doroty w Bazylice Mariackiej w Gdańsku poprzez instalację wielkogabarytowych obiektów związanych z katastrofą lotniczą,
- odstąpienie od powiadomienia policji i prokuratury o licznych aktach wandalizmu w zakresie umieszczania graffiti na murach budynków wpisanych do rejestru zabytków,
- dopuszczenie do zniszczenia większości elementów wnętrza historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej i zastąpienie ich nowymi. Całkowite zniszczenie oryginalnych parkietów i mozaikowych posadzek,
- dopuszczenie do degradacji reliktów grodu książęcego z XI w. przy ul. Grodzka 10-11,
- akceptacja obecności wielkoformatowych reklam na zabytkach na Głównym Mieście,
- zaniedbanie wykonywania nadzoru konserwatorskiego nad stanem technicznym gdańskich przedproży. Większość najcenniejszych zabytkowych przedproży znajduje się w fatalnym stanie technicznym. Degradacja ta jest m.in. wynikiem odstąpienia przez PWKZ od wydawania zaleceń lub nakazów przeprowadzenia prac konserwatorskich w przypadku większości najcenniejszych historycznych przedproży,
- akceptacja miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego wbrew zapisom rozdziału 14. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska. Dokumenty zaakceptowane przez PWKZ zakładają zniekształcenie historycznego układu urbanistycznego miasta poprzez dopuszczenie nowych dominant architektonicznych negatywnie konkurujących z historyczną zabudową, m.in. na północnym cyplu Wyspy Spichrzów,
- wieloletni brak bieżącej kontroli stanu zachowania najcenniejszych zabytków w województwie pomorskim, do których należą unikatowe budowle o znaczeniu ogólnopolskim (m.in. Most w Tczewie, kościół w Gnojewie),
- dopuszczenie do obniżenia atrakcyjności turystycznej i naruszenie historycznego charakteru zabudowy Głównego Miasta poprzez wydanie pozwolenia na wznoszenie nowych budowli o wielkich gabarytach lub nowoczesnej stylistyce negatywnie kontrastującej z historycznym otoczeniem (budynek apartamentowy „Symfonia” przy Targu Rybnym, hotel Hilton, realizowany tzw. Teatr Szekspirowski),
- dopuszczenie do rażącego kolorystycznego zniekształcenia Wielkiego Żurawia z XV w. PWKZ wyraził zgodę na przeprowadzoną w 2007 roku wymianę jedynie połowy połaci dachowych Żurawia co spowodowało sztuczny podział kolorystyczny dachu budowli. Postały dwie jaskrawo różniące się od siebie połowy dachu. W efekcie zaakceptowania przez PWKZ projektu prac oraz jego rezultatów, od kilku lat mamy do czynienia z kuriozalnym zniekształceniem wizerunku budowli będącej jednym z najważniejszych symboli Gdańska,
- brak działań PWKZ w zakresie objęcia ochroną prawną reprezentacyjnych budynków z XIX i początku XX w. przed pokryciem ich fasad warstwą styropianu w ramach modernizacji. Drastycznym przykładem są prowadzone obecnie prace przy Szpitalu MSWiA w Gdańsku, którego cenna ceglana elewacja została w ostatnich dniach zniekształcona pomimo protestów społecznych zorganizowanych przed siedzibą PWKZ, który pełniącym nadzór nad działalnością Miejskiego Konserwatora Zabytków odpowiedzialnego za obszar, na którym mieści .
- bezczynność lub pozorowanie działań w związku z katastrofalnym stanem cennych budynków dawnych zakładów mięsnych przy ul. Angielska Grobla oraz historycznej zajezdni tramwajów w Oliwie. PWKZ odstąpił od obowiązku wydania i egzekucji nakazu prac zabezpieczających budynków zakładów mięsnych. Natomiast interwencja PWKZ w przypadku zajezdni tramwajowej w Oliwie okazała się działaniami pozorowanymi wprowadzającymi w błąd opinię publiczną. PWKZ na swojej stronie internetowej ogłosił, iż „Po kontroli zdecydowaliśmy się na podjęcie pionierskich (nawet w skali kraju) działań.” Do dziś działania te nie przyniosły żadnych efektów.
Nie możemy zgodzić się na łamanie prawa przez instytucję, której obowiązkiem jest jego egzekwowanie. Listę zarzutów można niewątpliwie kontynuować. Jednak waga i skala zaniedbań wymienionych dotychczas jednoznacznie dowodzi rażących błędów i znaczącego paraliżu organizacji pracy urzędu Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku. Paraliż ten wynika z niemożności kompetentnej kontroli pracy podległych pracowników przez dr Mariana Kwapińskiego. Problem dotyczy przede wszystkim zaniechania merytorycznej kontroli pracy inspektorów wojewódzkich
Z poważaniem
Jerzy Borowczak

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto