Części samochodu są już badane, zabezpieczony został też monitoring, biegli sprawdzają dlaczego samochód się zapalił i czy pożar ma związek z wcześniejszymi podpaleniami. Samochód, który stanął w płomieniach zaparkowany był na chodniku tuż przy wielorodzinnej kamienicy, na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Sprawdź też: Kolejne podpalenia w Gdańsku. W nocy spłonęło 5 aut
- Policjanci analizują monitoring, przesłuchiwani są również świadkowie. Na razie nikt nie został zatrzymany w tej sprawie – powiedziała w rozmowie z tvn24.pl Aleksandra Siewert rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Właściciele auta straty wycenili na 10 tysięcy zł. Wstępnie można powiedzieć, że prawdopodobną przyczyną było podpalenie - wyjaśniła Siewert.
Ostatnie auta paliły się kilka dni temu przy ulicy Marynarki Polskiej, Wileńskiej i Guderskiego. Wówczas spłonęło, także celowo podpalonych, 6 aut. Z dymem poszły m.in. dwa volkswageny sharany, volkswagen T4 i ford galaxy. Do tej pory złapano m.in. 18-latka, który jest odpowiedzialny za inne podpalenie z 25 na 26 listopada, został oskarżony o podpalenie 4 aut, przyznał się do zarzucanych czynów. Grozi mu za to do 5 lat odsiadki.
Zobacz: Gdańsk: zatrzymano 18-latka, podejrzewanego o podpalenie aut [wideo]
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?