Wrocław Europejską Stolicą Kultury 2016! |
Ogłoszenie wyników miało miejsce we wtorek, 21 czerwca, w Warszawie. Jury konkursowe jednomyślnie przyznało tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 Wrocławiowi.
Po tym werdykcie pojawiło się bardzo dużo głosów, że konkurs był ustawiony, że Wrocław był faworyzowany przez ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego, w przeszłości prezydenta Wrocławia, a w jury było aż sześć osób nominowanych właśnie przez niego. Ponadto wielu komentatorów głośno mówiło i pisało, że oferta Wrocławia była najuboższa, a aplikacja najgorsza.
O tym wszystkim z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem rozmawia Lucyna Jadowska z MMWroclaw.pl.
Po otrzymaniu tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016 Wrocław jest krytykowany przez inne miasta, które sądzą, że wynik jest ustawiony. Wrocław był faworyzowany w tym konkursie?
Jeśli ktoś tak mówi, to daje świadectwo ogromnej głupoty oraz tego, że w jego mentalnym świecie tego rodzaju rzeczy są dopuszczalne. Poza tym obraża 13 jurorów reprezentujących m.in. poważne instytucje europejskie, ministra Zdrojewskiego i mnie. Jest taki dziwny obyczaj w Polsce, że jak ktoś odniesie sukces, to się go za nogawki próbuje ściągnąć w dół, mówiąc, że oszukał lub wmieszała się w to polityka. A my przecież mieliśmy do czynienia z rywalizacją między pięcioma znakomitymi projektami i decyzją jury wygrała aplikacja Wrocławia. Ja pochodzę z tej jaśniejszej strony świata, w której nie za wszystkim kryją się spiski. Minister Zdrojewski nie pomagał żadnemu miastu uczestniczącemu w konkursie.
Nie sądzi Pan, że minister Zdrojewski zrobił nam jednak niedźwiedzią przysługę, ogłaszając decyzję o przyznaniu dotacji akurat w dniu wizyty ekspertów ESK?
W ramach tej decyzji ministerstwo rozdzieliło kilkaset milionów. Część z tych pieniędzy, i jest to bardzo zacna kwota, poszła do Warszawy i nie słyszałem, żeby były jakieś protesty w tej sprawie, a przecież stolica też walczyła o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Pieniądze, które trafią do Wrocławia, są przeznaczone dla dwóch obiektów - Opery Wrocławskiej, która nie jest instytucją miejską oraz dla Pawilonu Czterech Kopuł, który też nie podlega miastu. Prawdę powiedziawszy, gdyby nie list protestacyjny z Lublina, nie dowiedziałbym się o tym, że te dotacje w tym terminie się dokonały...
Jak wyglądała prezentacja Wrocławia w Warszawie. Co delegacja przedstawiła jury?
Prezentacja była przygotowywane przez Konrada Imielę i Karola Rakowskiego, który nadzorował sprawę muzyki i dźwięku. Na początku przedstawiliśmy się, a potem przeszliśmy do prezentacji - pierwsza część była odwołaniem do ostatnich wydarzeń w krajach arabskich. Nawiązaliśmy do mitu "Solidarności" i do zobowiązań, jakie na nas nakłada ten ruch. Potem przeszliśmy do opowiadania tego, co jest w aplikacji. Naszymi rekwizytami były trzy rulony papieru, które rozwinęliśmy przed jurorami.
Co znalazło się na rulonach?
Na pierwszym było 600 projektów, które do biura ESK złożyli mieszkańcy Wrocławia i organizacje pozarządowe, na drugim inwestycje, jak stadion czy nowa sala koncertowa - Narodowe Forum Muzyki. Tu zagraliśmy kontrapunktem - opowiadając o ważnych dla miasta inwestycjach, w tle na ekranie wyświetlaliśmy zdjęcia z biedniejszej części miasta - Nadodrza. Następnie zaprezentowaliśmy budżet, w którym pokazywaliśmy, że stać nas na ESK 2016. Już po pierwszej prezentacji, która była kilka miesięcy temu, zaproponowaliśmy największy budżet na ESK 2016 spośród wszystkich polskich kandydatów.
ESK 2016 dla Wrocławia to wielki sukces, ale i wyzwanie. Miasto musi się zabrać ostro do pracy. Jakie projekty, wydarzenia pojawią się w naszym mieście w ramach ESK 2016?
Po pierwsze chcemy powiększyć infrastrukturę kulturalną Wrocławia. Mamy teatry, będziemy mieli dużą salę koncertową, a jest nam potrzebne jeszcze muzeum sztuki współczesnej - to się powinno stać do 2016 roku. Chcemy też, żeby w 2016 roku zrealizowanych zostało wiele interesujących projektów.
Jakie wydarzenia w 2016 roku czekają na wrocławian?
Jeszcze dokładnie tego nie wiemy, bo dopiero teraz, kiedy zostaliśmy Europejską Stolicą Kultury 2016, rozpiszemy konkurs, w wyniku którego wyłonimy dyrektora artystycznego ESK 2016. Natomiast, niezależnie od wyboru dyrektora, do paru rzeczy już się przygotowujemy. Zdołaliśmy ściągnąć do Wrocławia w 2016 roku Olimpiadę Teatralną - to największe wydarzenie teatralne na świecie. Poza tym w 2016 roku w stolicy Dolnego Śląska będzie Trybuna Kompozytorów - impreza, na którą zjeżdżają rozgłośnie radiowe z całego świata, żeby promować muzykę współczesną.
Przeczytaj opinie naszych ekspertów:
Natalia Cyrzan: Gdańsk zasługuje na tytuł ESK- Ten tytuł nie należy się miastu idealnemu! To jest tytuł, który ma pomóc w drodze do ideału - pisze Natalia Cyrzan, odpowiedzialna m.in. za festiwale Streetwaves i Narracje czy akcję "Włącz się! Kulturalnie". |
- Nawet jeśli nie udałoby się zdobyć tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, to już wiadomo, że ten wysiłek się opłacił - uważa poseł Paweł Orłowski.
Przemysław Gulda: Nie mam już ochoty wyprowadzać się z Gdańska do Nowego Jorku- Jestem święcie przekonany, że to co udało się stworzyć w ciągu ostatnich kilku lat w Trójmieście, w pełni upoważnia do uznania tego miasta za jedno z najważniejszych miejsc na mapie kultury w Polsce, a może nawet i poza nią - uważa Przemysław Gulda. |
- Gdyby zjednoczone Trójmiasto ubiegało się o ten tytuł to jestem pewny, że nie miałoby sobie równych w Polsce - twierdzi Jarosław Kowal.
Adrianna Kiryluk: ESK 2016 dla Katowic. Teraz już wiemy, o co gramyESK w Katowicach? Oj, nie było łatwo. Początkowo szło jak po grudzie - pisze Adrianna Kiryluk, dziennikarka MMSilesia.pl |
- Jako rodowity gdańszczanin całym sercem kibicuję mojemu miastu w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Mam jednak kilka obaw, czy Gdańsk podołałby zadaniu, jakim jest organizacja tak ważnego wydarzenia... - mówi Piotr Malach, gitarzysta i wokalista zespołu Gentleman!
Michał Miegoń o ESK: Stawiam na Gdańsk- Jako rodowity gdańszczanin całym sercem kibicuję mojemu miastu w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Mam jednak kilka obaw, czy Gdańsk podołałby zadaniu, jakim jest organizacja tak ważnego wydarzenia... - mówi Piotr Malach, gitarzysta i wokalista zespołu Gentleman! |
Jeśli ideą ESK jest ożywienie życia kulturalnego w mieście i podniesienie go do europejskich standardów, to z mojego punktu widzenia Gdańsk tego tytułu bardzo potrzebuje, choć zupełnie na niego nie zasłużył - pisze Artur Czerwiński, czytelnik MMTrojmiasto.pl
alica: Kibicuję, aby Gdańsk był stolicą kultury, a nie Stolicą Kultury 2016- Tytuł Europejskiej Stolicy Kultury nie jest tytułem dla ciekawych, wybitnych, sprawnych i sympatycznych organizatorów oraz twórców kultury (zrzeszonych i nie zrzeszonych, niezależnych i etatowych), lecz tytułem dla miasta jako całości - pisze alica, użytkowniczka MMTrojmiasto.pl |
Łukasz Muzioł: Europa nie zasłużyła na ESK w Gdańsku
- Gdańsk już kilka miesięcy temu stracił szanse na tytuł, a na ostatniej prostej liczą się jedynie Lublin i Wrocław - pisze Łukasz Muzioł z "NIC O NAS BEZ NAS".
Maciej Trojanowicz o ESK 2016: i bez tego tytułu musimy dalej pracować- To prywatni animatorzy robią najlepsze koncerty, to dzięki nim mamy świetne knajpy, to oni stymulują najciekawsze projekty. Mam tylko nadzieję, że brak tytułu ESK 2016 nie pogrzebie naszych szans na rozwój - pisze Maciej Trojanowicz, dziennikarz MMTrojmiasto.pl |
Jak o ESK mówią w innych miastach?
MMWarszawa.pl: Mamy takie same szanse jak inne miasta, poziom jest bardzo wyrównany
MMLublin.pl: To nie pieniądze decydują o atrakcyjności programu, ale ludzie
Wspieramy starania Gdańska o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. Czytaj więcej o staraniach Gdańska o tytuł ESK 2016 » |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?