Piłkarze Prokom Arki Gdynia rozegrali drugi mecz sparingowy. Tym razem, w dobrych warunkach, na wyśmienicie przygotowanej sztucznej murawie wygrali z szóstym zespołem naszej III ligi Gwardią Koszalin 2:0 (0:0). Choć mecz rozpoczął się w samo południe, spotkanie oglądała spora grupa kibiców.
Niestety, piłkarze nie pokazali nic ciekawego. Szczególnie w pierwszej połowie. Ręce składały się do oklasków tylko raz. W 5 min arkowcy przeprowadzili piękną, kombinacyjną akcję prawą stroną, ale nie udało się zakończyć jej skutecznym strzałem.
Oczy kibiców najczęściej zwrócone były w kierunku biegającego po prawym skrzydle Aarana Linesa. Widać było, że Nowozelandczyk jest dobrze wyszkolony technicznie, z łatwością operuje i lewą i prawą nogą. Gorzej wyglądał pod względem szybkościowym, ale to można poprawić.
W drugiej połowie Arka strzeliła dwie bramki oraz przeprowadziła kilka ciekawych akcji. Po strzałach z dystansu Karola Gregorka i Andrzeja Bednarza piłka lądowała na poprzeczce. Pierwszego gola zdobył w 78 min Marcin Chmieliński (Olimpia Sztum), który dobił piłkę z bliska po uderzeniu Gregorka. Drugiego gola, w ostatniej minucie, strzelił już sam młodzieżowy reprezentant Polski.
- We wtorek mieliśmy dwa ciężkie treningi i widać to było w meczu. Należy pamiętać, że pierwszy raz graliśmy na takim boisku. W następnych meczach powinno już być lepiej - powiedział trener Piotr Mandrysz.
I połowa: Chamera - Siara, Ł. Kowalski, Woroniecki, Serocki - Lines, Murawski, Bartoszewicz, M. Kozłowski - Dymkowski, Kukulski.
II połowa: Wyłupski - Bednarz, Woroniecki, Wódkiewicz, Siara - Pudysiak, B. Kowalski, Kupcewicz, Ł. Kozłowski - Gregorek, Chmielewski.
Pierwszy trening polskich piłkarzy pod okiem 2500 kibiców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
