Według gazety, odsunięci mogą zostać m.in. Zbigniew Niemczyk z Gdańska i Marek Wełna z Krakowa.
Wełna, naczelniki krakowskiego oddziału biura, zasłynął walką z mafią paliwową. Ale ostatnio zaangażował Centralne Biuro Antykorupcyjne do przeszukania w Ministerstwie Finansów. Po interwencji wiceministra tego resortu odebrano mu śledztwo.
Niemczyk jest szefem gdańskiego oddziału biura ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Odpowiada za śledztwo w sprawie tzw. afery sopockiej i korupcji Jacka Karnowskiego, prezydenta miasta i byłego polityka PO. Według informatorów "Dziennika" Niemczyk podpadł kierownictwu Ministerstwa Sprawiedliwości, bo przegrał walkę w sądzie o areszt dla Karnowskiego.
Powody zmian na stanowiskach? Po pierwsze reorganizacja biura ds. przestępczości zorganizowanej, w którym Niemczyk i Wełna pracują (1 kwietnia prokuratorzy przechodzą pod władzę jedenastu lokalnych prokuratorów apelacyjnych). Po drugie, ministerstwo szuka oszczędności, a śledczy z biur ds. przestępczości zorganizowanej dostają około dwóch tysięcy złotych dodatku - bo zostali oddelegowani do pracy z prokuratury okręgowej. Gdyby delegacje zostały cofnięte, prokuratorzy wróciliby do swoich jednostek.
Raport:wszystko o "aferze sopockiej" |
Doniesieniom gazety zaprzecza minister sprawiedliwości, Andrzej Czuma.
- Absolutnie niczego takiego nie szykuję - zaprzecza Czuma. - Wręcz przeciwnie, jestem za tym, żeby wszyscy ci prokuratorzy, którzy pracują bardzo dobrze, a coraz więcej ich widzę, byli siłą przewodnią prokuratury i mieli jak najłatwiejszą pracę. Żeby mogli ścigać przestępców, a nie pisać długaśne sprawozdania, które zabierają czas i odrywają od pracy - dodaje polityk.
W porannej rozmowie w TVP 1 Czuma zaprzeczył także, że bronił Jacka Karnowskiego i że nie ufa prokuratorom w tym śledztwie. Podkreślił, że "nie ma żadnego wotum nieufności" wobec prokuratora Niemczyka.
Znamy datę referendum ws. odwołania Karnowskiego 17 maja sopocianie odpowiedzą "tak" lub "nie" na pytanie: "Czy jest pan/pani za odwołaniem Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu przed upływem kadencji". Aby Karnowski został odwołany, w referendum udział musi wziąć co najmniej 11 tys. sopocian i co najmniej połowa musi być za. Przypomnijmy, że radni sopoccy zrezygnowali z uchwały o referendum ws. odwołania prezydenta. Głosowanie odbędzie się na wniosek inicjatywy obywatelskiej. - Pod wnioskiem o referendum podpisało się 3785 osób z czego 781 podpisów było nieważnych. Były błędy w adresach, nazwiskach, numerach pesel. Niektóre podpisy pochodziły od osób, które nie były mieszkańcami Sopotu - mówi Mirosława Torłop, dyrektor komisji wyborczej w Gdańsku. |
Piłkarska Ekstraklasa | Kino w Trójmieście | Open'er 2009 | Baltic Arena | Matura 2009 |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?