Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zajmie się sprawą śmierci 2 osób podczas lipcowej ulewy

Szymon Zięba
Do wielkiej ulewy w Gdańsku doszło 14 lipca 2016 roku
Do wielkiej ulewy w Gdańsku doszło 14 lipca 2016 roku Piotr Hukało
Gdańska "okręgówka" zbada sprawę śmierci 2 osób w czasie lipcowej ulewy w Gdańsku. Śledczy do akt sprawy dołączyli także pismo z wyjaśnieniami prezydenta Adamowicza.

Wracają kontrowersje wokół lipcowej pwoodzi w Gdańsku. Do materiałów sprawy dotyczącej śmierci dwóch osób, które zginęły po ulewie, dołączono pismo prezydenta miasta Pawła Adamowicza.

Wcześniej prokurator Andrzej Golec, szef Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, zwrócił się do samorządowca o wyjaśnienia w sprawie powodzi. Co więcej, w ostatnich dniach podjęto decyzję o tym, by sprawę ofiar żywiołu przenieść na „wyższy szczebel” prokuratorski.

Pierwotnie sprawą zajmowała się bowiem Prokuratura Rejonowa we Wrzeszczu, teraz badać ją ma gdańska Prokuratura Okręgowa. Z naszych ustaleń wynika, że śledczy doszli do wniosku, iż tragiczne wydarzenia mogą mieć dużo szerszy kontekst.

- Prokurator okręgowy podjął decyzję o przejęciu sprawy śmierci dwóch mężczyzn z uwagi na konieczność przeprowadzenia postępowania w szerokim zakresie - potwierdza w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” prokurator Tatiana Paszkiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Tłumaczy, że sprawdzana będzie przyczyna zalania budynku, a całe postępowanie będzie prowadzone na kilku płaszczyznach, również tej dotyczącej ewentualnego niedopełnienia obowiązków na różnych szczeblach właściwych instytucji, które mogłyby zapobiec skutkom ulewy.

Wątpliwości dotyczące działań urzędników wydają się potwierdzać ustalenia dziennikarza portalu trojmiasto.pl, z którego raportu dotyczącego obfitych opadów z 14 i 15 lipca wynikało, że „urzędnicy podejmowali decyzje z opóźnieniem”, a „kontakt między nimi odbywał się przez SMS-y.” Zdaniem autora artykułu, „w kluczowym momencie nie działała komunikacja między sztabem i strażą pożarną. Nikt nie ostrzegł mieszkańców o zagrożeniu.”

- Wydźwięk publikacji mija się z odpowiedzią, którą otrzymaliśmy od prezydenta Pawła Adamowicza. Nie może być tak, że służby mają problem z komunikacją, miasto zalewa woda i pojawiają się ofiary śmiertelne - tłumaczy w rozmowie z naszą redakcją prok. Andrzej Golec.

O komentarz poprosiliśmy urzędników.

- Główna różnica między informacjami zawartymi w piśmie prezydenta Adamowicza a tymi, które były w artykule, polega na tym, że prezydent Adamowicz wie, co pisze - powiedział krótko Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta miasta.

Urzędnik nie odniósł się do przejęcia sprawy przez Prokuraturę Okręgową.

Czytaj także:
W Gdańsku powstaje specjalny magazyn. Będzie pomocny w razie następnej ulewy
Ulewa w Gdańsku. Takich opadów w mieście nie było od 65 lat! Jest ekspertyza
Mieszkańcy zalanego Wrzeszcza: Wyrzuciliśmy wszystko, co było do wyrzucenia [WIDEO]

ULEWA W GDAŃSKU - LIPIEC 2016 - wszystkei materiały na ten temat.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto